2018-10-25, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Radosława Sujaka, wiceprezydenta Gorzowa
- Radni przyjęli uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na przekazanie szkół artystycznych do prowadzenia Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jaka jest dalsza procedura i do kiedy może ona potrwać?
- W dalszej kolejności zostanie wypracowane porozumienie pomiędzy miastem i ministerstwem. Po podpisaniu odpowiedniego dokumentu nastąpi przekazanie trzech szkół. Mówimy tutaj o Liceum Plastycznym, Szkole Muzycznej I i II stopnia oraz drugiej Szkole Muzycznej I stopnia. Przekazanie może nastąpić dopiero 1 stycznia 2020 roku. Od razu wyjaśnię, dlaczego nie z chwilą rozpoczęcia nowego roku szkolnego, to jest przykładowo od 1 września 2019 roku. Administracja samorządowa i rządowa operuje rokiem budżetowym i łatwiej jest finansować coś w skali danego roku. Dlatego ministerstwo wszelkie koszty utrzymania placówek przejmie na siebie wraz z rozpoczęciem roku budżetowego. Uspokoję jednocześnie wszystkich zainteresowanych, że dla uczniów i rodziców nic w tej materii się nie zmieni, podobnie jak dla nauczycieli, którzy i tak działają na stałych arkuszach organizacyjnych. Oczywiście przejęcie szkół przez ministerstwo będzie oznaczało zmniejszenie subwencji oświatowej dla miasta o około 700 tysięcy złotych. Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, żeby wyremontować szkoły, stworzyć Kwartał Kultury i dalej jednocześnie rozwijać działalność omawianych tu placówek.
- Jakie są gwarancje, że wszystko uda się doprowadzić do pozytywnego zakończenia?
- Dzisiaj nie rozmawiamy już na poziomie dyrektorów, ale otrzymaliśmy pismo od ministra Piotra Glińskiego, który wyraża chęć przejęcia placówek szkolnych od nas. Mało tego, mamy także informację, że ministerstwo chce jak najszybszego stworzenia w Gorzowie Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej. W takiej szkole uczniowie normalnie uczą się zwykłych przedmiotów, jak w każdym liceum ogólnokształcącym, ale dodatkowo mają godziny nauczania muzyki na różnych stopniach zawansowania.
- Jak duże środki będzie musiało zainwestować ministerstwo, żeby odrestaurować obiekty i przystosować je do prowadzenia zajęć muzyczno-plastycznych?
- Przygotowując projekt założyliśmy, że inwestycja będzie kosztowała przynajmniej 12-13 milionów złotych. Taką wstępną kwotę należy przyjąć, aczkolwiek wszystko będzie zależało od ministerstwa, które może mieć inny pomysł i zmienić przygotowane przez nas rozwiązania projektowe. Mówimy tutaj o remoncie budynków przy ul. Warszawskiej i po dawnym Gimnazjum nr 3 przy ul. Szkolnej. Natomiast po powstaniu Kwartału Kultury budynek przy ul. Chrobrego zostanie zwolniony i trafi z powrotem do miasta. Od razu dodam, że jeżeli spojrzymy na dostępność programów, z których moglibyśmy, jako miasto, sfinansować powstanie Kwartału Kultury mam głębokie przekonanie, że jest to jedna z ostatnich szans, żeby udało się sfinalizować tę inwestycję z wykorzystaniem środków unijnych. Pamiętajmy również, że szkoły będą mogły zaistnieć jako element systemu zintegrowanej edukacji artystycznej. Zapewni to stałe wsparcie merytoryczne, zarówno pod względem edukacyjnym jak i organizacyjnym. Ministerstwo od chwili podpisania porozumienia będzie miało dwa lata na rozpoczęcie prac budowlanych.
RB
Trzy pytania do Moniki Studenckiej, projektantki, zwyciężczyni konkursu Recykling Fashion Show