2018-11-28, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Bogusława Dziekańskiego, dyrektora Jazz Clubu Pod Filarami
- Już za chwilkę w Gorzowie Adam Bałdych będzie promował swoją najnowszą płytę. Czy to jest ważne wydarzenie dla Gorzowa?
- Bezsprzecznie. Przecież to jest jego autorska płyta nagrana z rewelacyjnym trio, z którym odnosi największe międzynarodowe sukcesy. Adam koncertował już w Gorzowie z różnymi muzykami, z całą krajową czołówką, ale w takim składzie jeszcze nie. I dlatego to będzie wielkie wydarzenie. Dla mnie osobiście to też duża rzecz, bo to przecież ja go wprowadzałem na jazzowe ścieżki. Otwierałem mu pewne furtki. A teraz Adaś jeździ po świeci i święci sukcesy.
- Jak gorzowianie przyjmują ten koncert, ale i samego Adama Bałdycha?
- Bardzo dobrze. Co zresztą dziwne nie jest. Natomiast zaskakujące jest, że na koncert wybierają się ludzie, którzy zwykle na jazzowe imprezy nie trafiają. Mówię to, bo widzę, kto kupuje bilety. I jak pytamy, dlaczego nagle taki wybór, to tłumaczą, że „idą na Bałdycha”. Można to skomentować w taki sposób, że muzyka Adama, ale i on sam jest na tyle interesujące, na tyle ciekawe, na tyle przyciągające, że decydują się go posłuchać ludzie, którzy z jazzem do tej pory nie mieli do czynienia.
- Czy mamy w Gorzowie muzyka, którego można porównać do Adama?
- Mamy, naturalnie. I jest to saksofonista Marek Konarski. Ma już znakomitą rozpoznawalność w Skandynawii, coraz częściej koncertuje ze granicą. Ma wszelki potencjał, aby odnieść sukcesy. Poza tym jest rozpoznawalny także w Polsce. Na ostatnim Jazz na Kalatówkach Zbigniew Namysłowski, wybitny polski saksofonista jazzowy, powiedział Markowi, że on już sam nie musi z tymi Góralami grać, bo ma godnego następcę. Ważne jest też i to, żeby nie zapominać i o innych naszych – mam na myśli Przemysława Raminiaka, Michała Wróblewskiego, Dawida Troczewskiego czy Bartka Pernala. Każdy z nich też odnosi sukcesy, każdy jest liczącą się osobowością, każdy odnosi sukcesy. Może nie takie jak Adam Bałdych, ale jednak.
Renata Ochwat
Trzy pytania do Moniki Studenckiej, projektantki, zwyciężczyni konkursu Recykling Fashion Show