2019-12-06, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Tomasza Gierczaka, Miejskiego Rzecznika Konsumentów i Spraw Mieszkańców
- Grudzień jest miesiącem, w którym bijemy rekordy pod względem robienia zakupów, w tym prezentów mikołajkowych i świątecznych. Biegając pomiędzy sklepami oraz stronami internetowymi o czym powinniśmy zawsze pamiętać?
- O tym, że promocja nie zawsze oznacza atrakcyjną cenę na określony towar. Obniżka może wynikać z wielu powodów, w tym niekompletności lub uszkodzenia. Może wynikać z tego, że dany produkt jest powystawowy, ekspozycyjny. Następna sprawa, należy zastanowić się, czy to co chcemy kupić w super atrakcyjnej cenie jest nam w ogóle potrzebne? Skoro mamy przykładowo dwuletni telewizor, trzyletnią lodówkę czy radio, to w jakim celu chcemy nabyć kolejny odbiornik. Najczęściej czynimy to będąc zachęconym reklamą, a to jest działanie nie w pełni już racjonalne.
- Co najlepiej zrobić, żeby nie działać zbyt pochopnie?
- Pamiętajmy, że handlowcy stosują różnego rodzaju triki marketingowe, do czego mają zresztą prawo i one działają na naszą podświadomość. Dlatego widzimy przynajmniej dwie ceny, wyjściową oraz nową. Ta wyjściowa jest przekreślona, a obniżka często jest spora, żeby zachęcić nas do kupna. Mało tego, często działamy pod wpływem tłumu. Skoro jest dużo ludzi i oni kupują, to również chcemy to uczynić. Boimy się, że dla nas zabraknie. Żeby uniknąć podejmowania gwałtownych decyzji zachęcam jednak do tego, żeby nie kupować pod wpływem impulsu. Mówię o droższych rzeczach. Dajmy sobie dzień na przemyślenie, sprawdzenie w Internecie, czy dany towar jest rzeczywiście wyjątkowo tani oraz przedyskutujmy z rodziną potrzebę dokonania tego zakupu. Często bywa tak, że za daną cenę można kupić w innym miejscu jeszcze lepszy produkt.
- Czy decydując się na zakupy prezentów świątecznych przykładowo w Niemczech mamy takie sama prawa konsumenckie jak u nas w kraju?
- Zacznę od tego, że asortyment w niemieckich sklepach czy polskich jest właściwie ten sam lub bardzo zbliżony. Przecież sieciówki są wszędzie te same. Różnice mogą być w cenach, niektóre towary w Niemczech są droższe, inne tańsze, szczególnie chemia gospodarcza. Co do prawa konsumenckiego mamy takie sama prawa na terenie Unii Europejskiej, a więc również robiąc zakupy w Niemczech. Dotyczy to choćby 14-dniowego terminu zwrotu towaru zakupionego przez Internet, złożenia reklamacji i powinniśmy w razie potrzeby korzystać z tych praw.
RB
Trzy pytania do Przemysława Kowalskiego, kibica Stali Gorzów