2020-06-09, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Tomasza Kucharskiego, wiceprezesa CSR Słowianka
- W sobotę, 6 czerwca Słowianka po blisko trzech miesiącach mogła wreszcie otworzyć swój obiekt dla miłośników pływania. Ilu było chętnych do kąpieli w miniony weekend?
- Na razie cieszymy się, że w ogóle mogliśmy znów zaprosić klientów. Wielu jeszcze chyba niedowierza, że można korzystać z naszego obiektu. Pierwszego dnia mieliśmy bowiem 274 osoby, w niedzielę zaś przyszło 486. Biorąc pod uwagę, że na godzinę możemy przyjąć nawet 200 klientów widać, że rezerwy są spore. W porównaniu do tego, co mieliśmy przed wybuchem pandemii w tej chwili mówimy o zaledwie 20 procentach obłożenia. Pocieszające jest, że już w poniedziałek rano stawili się niemal w komplecie nasi stali klienci, reszta zapewne powoli będzie do nas powracać. Może nie do wszystkich jeszcze dotarła informacja, że Słowianka jest otwarta, gdyż w Polsce wiele dużych podobnych obiektów nie zostało jeszcze otwartych. Ponadto od 15 czerwca dojdą do nas sportowcy i to pozwoli zwiększyć frekwencję na pływalni i jednocześnie nie wpłynie negatywnie na dostępność do basenu, ponieważ tylko część zostanie wyodrębniona dla wyczynowców.
- Jak w praktyce wygląda reżim sanitarny na Słowiance i czy nie stanowi on przeszkody dla swobodnego korzystania z atrakcji znajdujących się w obiekcie?
- Zrobiliśmy wszystko, żeby z jednej strony zachować maksymalne bezpieczeństwo sanitarne, z drugiej, żeby obostrzenia dla klientów były jak najmniej dokuczliwe. Każda osoba wchodząca na teren obiektu jest proszona o założenie maseczki, ale tylko do chwili przejścia przez kasy i dojścia do szatni. Po przygotowaniu się do kąpieli pod natryskiem maseczkę już można ściągnąć. Także do sauny wchodzimy bez maseczek. W części rekreacyjnej należy zaś zadbać o przepisowy odstęp od innych użytkowników. Innym obostrzeniem jest to, że na torze mogą przebywać maksymalnie cztery osoby, zaś w saunie osiem. Otwarte mamy ławeczki solarne, gdzie można się opalać i wypoczywać. Wszędzie znajdują się dystrybutory ze środkiem dezynfekującym oraz informacje z wszystkimi wytycznymi, które należy przestrzegać. Nasze służby co 15-20 minut dezynfekują poręcze, uchwyty, klamki, wszystkie te miejsca, które są dotykane przez ludzi. Pod względem sanitarnym jesteśmy bardzo dobrze przygotowani.
- Powoli zbliżają się wakacje. Czy jest już przygotowana oferta dla młodzieży oraz dla tych, którzy urlopy będą spędzać w mieście?
- Pracujemy nad kilkoma ciekawymi, mam nadzieję, niespodziankami dla wszystkich, którzy będą chcieli spędzić czas z nami. Zarówno na samej pływalni, jak i na całym obiekcie. Dlatego pracujemy w tej chwili nad dograniem pewnych elementów i przez to nie chciałbym mówić jeszcze o szczegółach, bo je musimy uzgodnić z naszymi partnerami. O jednym mogę oczywiście już powiedzieć, to o przygotowywanych półkoloniach. Dostaliśmy już informację, że po wypełnieniu wymogów sanitarnych będziemy mogli zorganizować takie spotkania. Złożyliśmy już dokumentację w tej sprawie do kuratorium oświaty i za kilka dni ogłosimy nabór. Półkolonie będą zorganizowane w mniejszych niż zawsze grupach celem maksymalnego zachowania bezpieczeństwa sanitarnego.
RB
Trzy pytania do Przemysława Kowalskiego, kibica Stali Gorzów