2020-09-11, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa
- Ostatnio pojawiła się niepokojąca informacja, że nauczyciele w obawie przed pandemią odchodzą z pracy. Szczególnie ci najstarsi, a problem ma wymiar ogólnopolski. Dotyczy to również Gorzowa?
- Temat jest nam znany i oczywiście go monitorujemy. W tej chwili nie mamy problemu ze zwiększoną liczbą odejść nauczycieli z pracy w naszych szkołach. Takich wniosków nie jest dużo, choć wiemy, że gdyby nagle pojawiło się ich więcej staniemy przed dużym wyzwaniem. Nie jest tajemnicą, że dobrych nauczycieli brakuje. Szczególnie w wybranych przedmiotach czy kierunkach. Mam nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, że nagle pojawi się dużo wakatów.
- Czy jako miasto mamy przygotowane procedury na wypadek punktowych ognisk zakażeń, przykładowo w placówkach oświatowych, urzędach i innych instytucjach publicznych?
- Zdecydowanie lepiej jesteśmy przygotowani na wszelkie zaskakujące sytuacje niż to miało miejsce w marcu, kiedy wszyscy dopiero się uczyliśmy. Mogę zapewnić, że mamy odpowiednią ilość płynów dezynfekujących, maseczek i wszelkich innych niezbędnych materiałów. Oczywiście, gdyby doszło do lawinowej liczby zachorowań w krótkim czasie, to wtedy znajdziemy się w trudnym położeniu. W tej chwili posiadamy jeszcze w mieście jednoimienny szpital zakaźny, ale według zapowiedzi ministerstwa zdrowia, to lekarze podstawowej opieki zdrowotnej mają przejąć na siebie obowiązek pierwszego kontaktu. Jeżeli dodamy do tego, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, w jakim kierunku rozwijać się będzie dalej pandemia, to trudno przygotować się na wszystkie możliwe warianty. Na takie punktowe ogniska zakażeń reagujemy natychmiast poprzez wdrażanie wcześniej opracowanych procedur. Cały czas jesteśmy w kontakcie z sanepidem i wszystkie ważne decyzje zapadają wspólnie z nimi bez względu na porę dnia czy nocy, bo praca w tych komórkach jest prowadzoną całą dobę.
- Ulica Sikorskiego została już w pełni otwarta. Jak ocenia pan remonty na ulicach Chrobrego i Spichrzowej?
- Remont ulicy Chrobrego przebiega bardzo sprawnie, mogę nawet z zadowoleniem powiedzieć, że tempo prac jest tam ekspresowe. Na części ulicy jest już kładzione nowe torowisko. Mam nadzieję, że nic nie zakłóci tego remontu, zwłaszcza że już wiemy, iż na rozkopanym odcinku nie ma większych znalezisk archeologicznych. Spodziewamy się za to takich znalezisk u zbiegu ulic Chrobrego i Jagiełły, ale liczymy, że nie przedłuży to prac budowlanych. Jeżeli chodzi o ulicę Spichrzową, to prace również idą w dobrym tempie, ale tutaj mamy bardzo poważne znalezisko archeologiczne, dlatego na części ulicy trwają prace specjalistów, na innej zaś wylewany jest asfalt.
RB
Trzy pytania do Pauliny Nowickiej z Działu Marketingu w INNEKO Gorzów