2020-10-23, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Jacka Szymankiewicza, wiceprezydenta Gorzowa
- Powoli rusza remont willi Jaehnego, a co z remontem dawnego Grodzkiego Domu Kultury, gdyż minęły dwa lata od jego sprzedaży prywatnemu inwestorowi?
- Pod względem architektury jest to wyjątkowy obiekt i wymaga wyjątkowego podejścia. Nowy właściciel jest w stałym kontakcie z konserwatorem zabytków i wiem, że już są przyjęte uzgodnienia konserwatorskie, zatwierdzony został też projekt planu prac konserwatorskich, wydane zostało pozwolenie na budowę. Powiem więcej, dokonane są już pierwsze wpisy w dzienniku budowy, co jest potwierdzeniem, że remont już ruszył. To, że jeszcze nie widać go z zewnątrz, to efekt prowadzenia prac inwentaryzacyjnych oraz porządkowych. Mogę zapewnić wszystkich, że żadnej zwłoki nie ma, cały czas monitorujemy przebieg prac, gdyż zostały wyznaczone terminy rozpoczęcia i zakończenia remontu. Na razie nowy właściciel wywiązuje się z podjętych zobowiązań i nie mamy wobec niej żadnych zastrzeżeń.
- Nieco więcej problemów mamy z willą Herzoga na bulwarze, ale mieszkańcy zauważyli wokół niej jakieś ruchy. Czyżby tam również ruszył długo oczekiwany remont i co ze sprawami sądowymi, które toczą się wokół tej nieruchomości?
- Nie łączyłbym spraw samego remontu i tego co się dzieje w sądzie, gdzie trafiły dwie sprawy. W pierwszej z nich właściciel willi domaga się odszkodowania od wykonawcy bulwaru, w drugiej chodzi o nie rozpoczęcie i nie zakończenie budowy w wyznaczonych terminach. Takie zobowiązanie było zawarte podczas prowadzenia przez miasto przetargu i potem wpisane do umowy, a przypomnę, że sprzedaż odbyła się ze sporą bonifikatą. Stan tych spraw sądowych jest różny. Jedna jest w toku, w drugiej są już zasądzone kary. Ale nam tak naprawdę nie o kary chodzi, a pilny remont i wygląda na to, że sprawy ruszyły w dobrym kierunku. W tej chwili rozebrany jest dach, ponieważ nie wszystkie piętra w tym budynku są jednakowej wysokości i właściciel skierował prośbę o możliwość podniesienia najwyższego poziomu do takiej wysokości takiej, jakiej są niższe piętra. Zgoda została wydana i obecnie prowadzone tempo prac daje nadzieję, że niebawem doczekamy się jego końca. Bardzo nam na tym zależy, ponieważ mamy już wyremontowane oba bulwary, estakadę, została wybudowana ścieżka do nowego mostu i tak naprawdę willa Herzoga jest takim jedynym elementem zakłócającym pozytywny odbiór całej przestrzeni w tym miejscu.
- Trwa drugi przetarg na sprzedaż popularnego igloo znajdującego się na bulwarze. Po jego sprzedaży właściciel musi usunąć go z tego terenu. Dlaczego trzeba go usunąć?
- Od samego początku wiadomo było, że ten obiekt ma charakter tymczasowy. Obecnie chcemy jeszcze bardziej poszerzyć przestrzeń tego miejsca, w którym stoi igloo. Nasz pomysł zmierza bowiem do otwarcia się na tymczasowe ogródki kawiarniane a nie blokowanie miejsca przez trwałe obiekty.
RB
Trzy pytania do Pauliny Nowickiej z Działu Marketingu w INNEKO Gorzów