2020-10-27, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Tomasza Saski, trenera gorzowskich lekkoatletów ALKS AJP
- Jak przyjął pan decyzję prezydenta miasta o dołożeniu 4,5 miliona złotych do budowy stadionu lekkoatletycznego?
- Nie byłem tym zaskoczony, ponieważ wiedziałem o tej decyzji nieco wcześniej, gdyż znajduję się w komisji opiniującej budowę tego stadionu. Oczywiście wszyscy, którym zależy na tym obiekcie bardzo się z tego cieszą, choć poczekałbym jeszcze na dokończenie przetargu, jak i na podpisanie umowy z wykonawcą. Potrzebujemy na to jeszcze trochę czasu, ale mam nadzieję, że z końcem roku ruszą prace budowlane i wiosną 2022 roku stadion będzie ukończony, o ile nie wystąpią jakieś nieprzewidziane okoliczności.
- Co to oznacza, że nasz stadion ma być trzeciej kategorii według klasyfikacji IAAF i kto będzie mógł korzystać z tego obiektu?
- Stadion będzie własnością miasta i jego zarządzaniem zajmie się Ośrodek Sportu i Rekreacji. Nie wyobrażam sobie, żeby stadion nie był dostępny dla wszystkich zainteresowanych, w tym mieszkańców oraz przedstawicieli innych dyscyplin sportu niż lekkoatletyka. Już wiem, że chęć taką wyrażają bokserzy, podobne zgłoszenia będą od wioślarzy czy kajakarzy. Zapewne OSiR, mający spore doświadczenie w tych sprawach, zdoła przygotować odpowiedni grafik z wyznaczonymi godzinami i nie będzie problemów z pogodzeniem różnych interesów. Jeżeli chodzi o kategorię obiektu, to nasz stadion będzie nadawał się do organizowania wysokiej rangi zawodów, z mistrzostwami Polski na czele. Będzie można ponadto organizować mecze międzynarodowe. Plusem całego kompleksu będzie jakość nawierzchni i jego infrastruktura. Jak i to, że stadion rozgrzewkowy będzie posiadał taką samą bieżnię oraz rzutnie czy wyposażenie do skoków o tyczce, wzwyż. Dla zawodników jest to bardzo ważne.
- Do kompletu lekkoatletom będzie jeszcze brakowało hali, żeby mogli oni zimą trenować w dobrych warunkach. Liczy pan, że taki obiekt w najbliższym czasie powstanie w Gorzowie?
- Hala jest nam bardzo potrzebna, ale nie mówimy o takiej, jaka ma powstać na potrzeby gier zespołowych. Lekkoatleci potrzebują tak zwanego tunelu lekkoatletycznego, ponieważ w okresie zimowym nie mamy gdzie trenować pod dachem. Skończmy jednak na razie stadion, o którym rozmawiamy, a potem zajmiemy się tym drugim obiektem. Mamy już pewien pomysł budowy takiego tunelu z nawierzchnią tartanową o lekkiej konstrukcji. Według wyliczeń nie są to bardzo wysokie koszty i jak tylko zakończymy temat stadionu zapewne postaramy się poszukać środki na postawienie tunelu.
RB
Trzy pytania do Pauliny Nowickiej z Działu Marketingu w INNEKO Gorzów