2020-11-06, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Jacka Gumowskiego, dyrektora Wydziału Obsługi Inwestora i Biznesu UM w Gorzowie
- Jakim zainteresowaniem cieszą się obecnie w Gorzowie tereny inwestycyjne przeznaczone na działalność gospodarczą?
- Od początku 2020 roku jako miasto z dużą skutecznością sprzedajemy tereny inwestycyjne. Dwa przetargi dla małych i średnich przedsiębiorstw przy ulicy Miłej zakończyły się sprowadzeniem na ten obszar już pięciu inwestorów. Sprzedane zostały także duże tereny pod handel wielkopowierzchniowy blisko ulicy Walczaka, ale także i pod developerkę przy ul. Żelaznej. Wszystkie kwoty za wymienione tereny nie są niższe niż milion złotych od działki. To nie wszystko, bo prowadzimy regularnie rozmowy z kolejnymi inwestorami. Na pewno jesienno-zimowy okres pandemii spowoduje w podejściu inwestorów lekką ostrożność, ale dalej liczymy na finalizację założonych celów. Możliwe, że wkrótce poinformujemy o kolejnych sprzedażach.
- Jak bogata jest obecna oferta handlowa miasta i czy w najbliższym czasie można spodziewać się jej poszerzenia poprzez włączenie nowych terenów przygotowanych pod sprzedaż dla firm różnych branż?
- Pomysł prezydenta Jacka Wójcickiego na zagospodarowanie terenów dla małych i średnich przedsiębiorstw przyjął się dobrze, więc już teraz myślimy o kolejnych terenach inwestycyjnych, które będą wkrótce w przygotowaniu. Oferta będzie zarówno dla rodzimych firm jak i dla zewnętrznych inwestorów. Nie zapominajmy, że tereny przy Mironickiej, o które bardzo starał się także prezydent są już ze zmianą w miejscowym planie i z końcem roku będzie już ten plan prawdopodobnie gotowy. Szykujemy także ofertę pod zabudowę jednorodzinną i kolejne tereny dla MŚP.
- Z jakimi kłopotami w okresie pandemii borykają się gorzowscy inwestorzy, którym wydział stara się pomagać?
- Na co dzień inwestorom pomagamy w tym, by jak najszybciej zrealizowali na kupionym terenie swoją inwestycję. Jeżeli chodzi o pomoc finansową, to wiosną i latem realizowaliśmy jako miasto program pomocowy Gorzowska Dycha. Dała ona oddech wielu firmom, które borykały się z brakiem zamówień, dostaw, utrzymaniem stanowisk pracy czy opłatami za najem lokali. Pandemia dotyka jednak wszystkich. Oprócz swoich niewątpliwych wad stanowi także bodziec do przeprowadzenia analizy studiów w porównaniu po to, żeby zoptymalizować procesy lub zasilić nowe dynamicznie powstające gałęzie. To także czas na studia, analizy i zmiany. I w tym obszarze też pomagamy, na ile możemy. Ponadto prezydent cały czas reaguje na bieżąco na to co się dzieje w związku z pandemią. Także w sferze biznesu. Na ostatniej sesji rady miasta poinformował o przygotowywanym pakiecie Gorzowskiej Dychy Bis, która ma pomóc najbardziej dotkniętym branżom takim jak gastronomia, fitness i rozrywka. Trwają obecnie intensywne prace nad przygotowaniem pakietu.
RB
Trzy pytania do Pauliny Nowickiej z Działu Marketingu w INNEKO Gorzów