2020-11-11, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Iwony Bartnickiej, kierowniczki Działu Kultury Filmowej w Miejskim Ośrodku Sztuki i prezeski DKF Megaron
- Jak DKF Megaron znajduje się w sytuacji zamknięcia z powodu pandemii koronawirusa?
- Podobnie jak podczas poprzedniego zamknięcia. Wtedy uruchomiliśmy e-DKF. Prosiliśmy, aby zainteresowani widzowie w czwartki o 18.00 włączyli wybrany przez siebie film, a potem pod określonym postem, który publikowaliśmy, zamieszczali swoje komentarze, opinie, polecenia. Była też inna forma, skierowana wyłącznie do członków Megaronu - spotkania online. Odbywały się one poprzez platformę Zoom. Wówczas wybrana osoba proponowała film, oczywiście z legalnych źródeł. Mieliśmy tydzień na obejrzenie, a potem spotykaliśmy na dyskusji. Teraz właśnie mam w planie uruchomienie kilku takich spotkań, które będą otwarte dla chętnych widzów. Oczywiście, musimy wprowadzić pewne ograniczenia - zwyczajnie nie może nas być zbyt dużo, bo wówczas trudno o dyskusję. Ale chcemy spróbować, zobaczyć, jak to wyjdzie.
- A co z Kinem 60 krzeseł?
- W Kinie 60 krzeseł od maja mamy swoją wirtualną salę, ponieważ Stowarzyszenie Kin Studyjnych powołało do życia MOJEeKINO.PL. To nie jest zwyczajny streaming czy vod, ale bardziej tak, jakbyśmy wybierali się na seans do kina. Część z filmów jest dostępna w określonym czasie - na przykład projekcja startuje o 18:00 lub 20:00 i jest możliwa do obejrzenia przez 24 lub 48 godzin. Ciekawe i inne jest też to, że spośród wszystkich filmów wybieramy dany tytuł, a potem kino, któremu chcemy zapłacić za bilet. Czyli widzowie z Gorzowa mogą wybrać sobie film i zakupić bilet do naszego kina. Potem zyski są dzielone między kino, platformę a dystrybutora. Podsumowując to tak, że widzowie mają dostęp do Kina 60 krzeseł, ale w swoich domach. Propozycje są wyselekcjonowane, do tego dochodzą różne akcje specjalne czy festiwale filmowe, które przenoszą się do Internetu. My dodatkowo, będziemy startować z warsztatami dla najmłodszych, które prowadzi Dominika Muniak. Poprzednia edycja, kiedy byliśmy zamknięci, znakomicie się sprawdziła. Poprowadziliśmy wówczas warsztaty animacji. W jednej ze szkół powstała nawet animacja poklatkowa do wiersza bazująca na wiedzy z tych warsztatów. Będziemy również polecać naszym widzom różne ciekawe, wybrane przez nas propozycje, które można obejrzeć w sieci czy telewizji.
- Kina komercyjne, sieciowe jakoś sobie poradzą z sytuacją zamknięcia, może dłużej będą lizać rany po stratach, a jak będzie z kinami studyjnymi, które z definicji nie są komercyjne?
- To jest bardzo trudne pytanie. Wśród kin studyjnych trzeba oddzielić te, które są przy różnych instytucjach kultury, działające na nieco innych zasadach, bo one mają dotacje, które zapewne pokrywają część ich działalności. Zupełnie inną kategorią są kina studyjne, które działają jako niezależne, prywatne placówki. I tu zaczyna się dramat. Dobrze by było, żeby wszyscy zdali sobie sprawę z takiego rozróżnienia. Bo dla mnie zdumiewającą i trudną do akceptacji jest sytuacja, kiedy czytam rożne komentarze pod artykułami w typie – nachapali się na biletach, to teraz niech nie narzekają. Nikt na biletach na filmy studyjne jeszcze się nie obłowił. A kiedy nie ma wpływów, to zwyczajnie jest ciężko. Nawet kinom przy instytucjach, gdyż muszą ograniczać zaplanowane działania. Natomiast dla prywatnych kin ten czas to być albo nie być. Przecież mają pracowników, utrzymują obsługę, której trzeba zapłacić. Wiem, że planowany jest program pomocowy z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Nie ukrywam, że kina czekają na niego. Natomiast, co będzie finalnie, zobaczymy. Warto dodać jeszcze jedną rzecz - po ponownym otwarciu w czerwcu część widzów jeszcze nie wróciła do kin. I trudno im się dziwić. Niektórzy się boją, co jest zrozumiałe. Widzowie wracają powoli do sal kinowych. Wiemy, że po prostu chcą czuć się bezpiecznie i komfortowo. Kina zaś naprawdę dbają o to, by w salach było bezpiecznie i były przestrzegane zasady. My czekamy na naszych widzów i dziękujemy tym, którzy już do nas zawitali.
Trzy pytania do Pauliny Nowickiej z Działu Marketingu w INNEKO Gorzów