Dzieci muszą rozumieć to, co się dzieje

2020-11-30, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Anetty Rajewskiej, dyrektor Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego w Gorzowie

Fot. Archiwum Anetty Rajewskiej

- Przygotowuje pani kolejny już koncert familijny w Filharmonii Gorzowskiej, czyli koncert dedykowany dzieciom. Czym się takie koncerty różnią od koncertów dla dorosłych?

- Tym, że one są dla dzieci. Z mojej strony podejściem do całej materii. Najlepiej wejść w role dziecka i tak patrzeć na to, co się chce pokazać. Dzieci muszą rozumieć to, co się do nich mówi. A aby to miało sens, trzeba zastosować odpowiedni język, odpowiednie treści, bo inaczej to wszystko będzie tylko zmarnowanym czasem. Dzieci w swoisty sposób patrzą na świat, na rzeczywistość, trzeba wejść w ich świat.

- Czym się pani kieruje przy wyborze materiałów do koncertów?

- Przede wszystkim długością piosenek. Ale też różnorodnością i atrakcyjnością. Utwory muszą być melodyjne, niezbyt długie, atrakcyjne w odbiorze. To pierwsza rzecz, na jaką zwracam uwagę. A potem następuje szukanie powiązań, budowanie całości, żeby widowisko było spójne, ciekawe, miało swoje tempo i zwyczajnie się dobrze oglądało. Ale zdarzyło mnie się już poprowadzić w Filharmonii Gorzowskiej koncert familijny w oparciu o „Amerykanina w Paryżu” i „Błękitną rapsodię” George’a Gershwina. Nie powiem, to było wyzwanie. Ale dzieci były zadowolone.

- Czy małym melomanom można na takich koncertach opowiedzieć o wszystkim?

- Naturalnie, że tak. Nie ma żadnych tematów tabu. Wszystko tylko zależy od sposobu, w jaki o różnych rzeczach dzieciom trzeba i można mówić. Teraz robię koncert Humory pani Zimy, czyli o choinkach, świętach, bałwanach. Też trzeba zadbać, aby nie było dziesięć piosenek o bałwanach. W ubiegłym roku zrobiliśmy w FG koncert patriotyczny Podajmy sobie ręce. Opowiadał o tym, że wszyscy są równi, wszyscy mają takie same prawa, że to między innymi dzięki właśnie Niepodległości się stało. Proste piosenki, do tego zrozumiała opowieść o tym, co się wydarzyło. Na tym to polega. Tylko dodam, że najbliższy koncert można oglądać w niedzielę, 6 grudnia o 12.00 na stronie Filharmonii Gorzowskiej lub uwaga – na telebimie na Starym Rynku.

Renata Ochwat