2021-04-03, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Wioletty Toruńczak, projektantki mody i właścicielki Violet Atelier przy ul Chrobrego
- Jak teraz można się dostać do pani Atelier?
- Wcale nie można, albo prawie wcale. Właśnie firma remontująca deptak totalnie rozkopała nam chodniki. Położyli jakieś betony, po których można niby się dostać, ale jakoś nie ma chętnych. No i na pytanie, ile to potrwa, nikt nie potrafi nam odpowiedzieć. Nie jest za wesoło. Ale jak ktoś chce, to trafi, no i zawsze zostaje Internet jako droga kontaktu.
- Ale jak już ktoś trafi do pani, to co mu pani radzi? Co jest modne w tym roku?
- Od jakiegoś czasu modne są kwiaty. Były modne duże, teraz zaczynają być modne Łacek, czyli wzory z drobnymi kwiatkami. Jeśli chodzi o fasony, bo boho, czyli obszerne, z marszczeniami, z bufiastymi rękawami. Kolory – to kamelowe, ale też decydowane czerwienie dla przykładu. Oczywiście zawsze różne dodatki, które budują całość. Teraz wystarczy tylko się nie bać, a można samemu stworzyć sobie niepowtarzalną kreację czy wypracować styl. Wszystko przecież można kupić.
- I rzeczywiście gorzowianki tak chodzą ubrane?
- Niektóre na pewno. Ostatnio pytano mnie o model sukienki do komunii dla dziewczynki, właśnie w kwiatki, więc można postawić tezę, że chodzą. Jak się zrobi cieplej, to na pewno to będzie na ulicach widać. A wiosna idzie, więc i ulice się zmienią.
Renata Ochwat
Fot. Archiwum prywatne Wioletty Toruńczak
Trzy pytania do Pauliny Nowickiej z Działu Marketingu w INNEKO Gorzów