więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Guszpit: Nic się samo nie zrobi, na wynik trzeba ciężko pracować

2021-05-28, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Piotra Guszpita, dyrektora Wydziału Sportu w Gorzowie

medium_news_header_30503.jpg

- Ruszyła budowa hali sportowo-widowiskowej. Czym ma być ona dla Gorzowa?

- Tym czym stadion żużlowy dla kibiców żużla. To długo oczekiwana inwestycja. Cieszę się, że jest już realizowana, ponieważ wkład pracy różnych ludzi na każdym etapie przygotowań właśnie się materializuje. Sam też dołożyłem swój grosz do tego, że tu dziś rozpoczynamy jej budowę. Sporządzałem jako Kierownik Referatu Sportu Wydziału Kultury i Sportu szkic finansowy dla budowy hali sportowej – wtedy na około 3 tys. widzów. Później, razem z zespołem roboczym powołanym przez CSR Słowiankę odbyliśmy rekonesans po niektórych halach w kraju w celu zapoznania się z ich specyfiką i znalezieniem najlepszych rozwiązań, które moglibyśmy zastosować w naszej hali. Udało się wykorzystać kilka rozwiązań w innych obiektach nie tylko krajowych, ale i za granicą. Myślę, ze jak na nasze warunki będziemy mieli optymalny obiekt.

- Nowoczesny obiekt pomoże w rozwoju dyscyplin halowych?

- W sporcie jestem już bardzo długo, nie tylko jako urzędnik, ale przede wszystkim zawodnik i trener. Zdążyłem przez to zwrócić uwagę, że rozwój infrastruktury nie zawsze przekłada się na rozwój sportowy. I nie mówię tego przez pryzmat tylko gorzowskiego czy polskiego sportu, ale nawet zagranicznego. Nowoczesne obiekty sportowe są bardzo ważne, szczególnie z punktu widzenia kibiców, którzy chcą mieć dobre warunki do oglądania widowisk. Nie zastąpią one jednak prawidłowego szkolenia i pracy u podstaw. Ten proces musi być prowadzony na jak najwyższym poziomie bez względu na jakość posiadanej infrastruktury sportowej. Nie wolno siadać na środku parkietu i powiedzieć, o samo się zrobi. Nie, nic się samo nie zrobi, na wynik sportowy trzeba bardzo ciężko pracować w każdych warunkach.

- Czy już należy myśleć o umiejętnym wykorzystaniu hali, a także co należy zrobić przyszłościowo, żeby systematycznie zapełnić obiekt kibicami?

- Głównym, determinującym elementem przyciągnięcia widzów każdorazowo będzie jakość wydarzenia. Jeżeli chodzi o sportowe, najważniejszy będzie poziom rozgrywek i klasa rywala. Rozmawiałem z zarządcami hali w Szczecinie i tam, jak się okazuje, komplet widzów był tylko dwukrotnie. Raz jak przyjechało Vive Kielce na mecz szczypiornistów i raz kiedy gościł jeden z kabaretów. Powiedzieli oni nam, że jak nie ma odpowiedniego eventu, to ciężko jest zapełnić trybuny. Dlatego przed klubami i menadżerem hali będzie bardzo dużo pracy. Nie wystarczy tylko zarezerwować halę na trening czy mecz, ważne będą działania zachęcające kibiców do przychodzenia na zawody. Ważne będzie ponadto znalezienie przestrzeni na imprezy kulturalne i to takie, które będą cieszyły się dużym zainteresowaniem. Chodzi o to, żeby z hali korzystały różne grupy, jak najszersze grono gorzowian, a wtedy łatwiej będzie dać obiektowi odpowiednią dynamikę funkcjonowania.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x