więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Balladyny, Lilli, Mariana , 30 kwietnia 2025

Karwatowicz: Marina stała się bardzo popularna

2021-08-20, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Krzysztofa Karwatowicza, sekretarza gminy Santok

medium_news_header_31195.jpg
Fot. archiwum

- Gmina Santok dostała ostatnio bardzo ważną nagrodę. Co to za wyróżnienie?

- Nagroda nazywa się poetycko ,,Przyjazny brzeg''. Przyznaje ją Zarząd Krajowy Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Ale w kapitule nagrody zasiadają także przedstawiciele Polskiego Związku Żeglarskiego i Ministerstwa Infrastruktury. Nagroda jest za stworzenie mariny nad Wartą.

- Jak marina się sprawdza?

- Można powiedzieć, że znakomicie. Jak do tej pory nie było dnia, aby było pusto. Oczywiste, że największy ruch bywa w weekendy, ale także w ciągu tygodnia zawijają po dwie-trzy jednostki. Przypływają turyści lokalni, ale także spoza regionu. Musieliśmy nawet przyjąć zasadę, że w porcie na stałe może być zajętych tylko połowa miejsc, bo zwyczajnie zaczynało ich brakować dla turystów z zewnątrz. Ważne dla nas jest, że w weekendy zauważamy wzmożony ruch kajakowy. Kajaki można u nas wypożyczyć i cieszy nas, że sporo naszych mieszkańców korzysta z tej oferty. Marina jest także traktowana jako meta spływów warciańskich, które zaczynają się w Skwierzynie. Co ważne, także baza noclegowa – cztery domki – jest stale wykorzystywana. Bywały i bywają takie dni, że wszystkie miejsca są zajęte. Jako ciekawostkę powiem, że nawet z miejsc w marinie korzystają byli mieszkańcy, którzy wyprowadzili się do Niemiec, a do Santoka zaglądają wakacyjnie. To może świadczyć o poziomie oferty.

- Santok od pewnego czasu intensywnie współpracuje z niemiecką gminą Rüdersdorf bei Berlin. Teraz obie gminy podpisały umowę o współpracy. Na czym ona polega?

- Jest to umowa regulująca współpracę w pełnym zakresie. Do tej pory współpracowaliśmy przy projekcie o marinach i szlaku łączącym obie gminy. Generalnie w przypadku współpracy wygląda to tak, że się szuka partnera, potem realizuje określony projekt i współpraca się kończy. Nam zależało, aby po zakończeniu współpracy nasze kontakty nadal trwały. Stąd podpisanie umowy. Mamy już pomysły na dalsze działania – chcemy urządzać konkursy w szkołach o znajomości naszych krajów. Niemcom zależy na promowaniu straży pożarnej. Mamy pomysły na wspólne projekty seniorskie. Myślę, że będzie się działo.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x