Leszczyński: Dzięki Internetowi nikną przepaści między uczelniami

2021-08-25, Trzy pytania do...

Trzy pytania do prof. Pawła Leszczyńskiego, prawnika, wykładowcy akademickiego i przewodniczącego gorzowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego

Prof. AJP - Paweł Leszczyński Fot. Robert Borowy

- Panie profesorze, jest pan recenzentem i autorem słowa na okładkę książki prof. Danuty Waniek pod tytułem ,,Ołtarz bez tronu. Walka o rząd polskich dusz’’. Jak to się stało, że historyk z niewielkiego miasta i środowiska naukowego pisze recenzję ważnej książki?

- Wynika to z kilku przyczyn. Znam panią prof. Danutę Waniek z różnych konferencji naukowych poświęconych między innymi prawom konstytucyjnym czy wyznaniowym. Wiele razy się tam spotykaliśmy. Przypomnę tylko, że prof. Waniek była szefową kancelarii prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, zajmowała się prawami kobiet. Dość dodać, że to dzięki niej mamy w Konstytucji artykuł 33, który stanowi o równych prawach kobiet i mężczyzn. Od lat zajmuje się kwestiami równości, którymi zajmuję się też i ja. Kiedy pani profesor zaczęła pracę nad książką, zaproponowała mi napisanie recenzji, co dla mnie było dużym wyróżnieniem. Takim sposobem powstała recenzja i słowo na okładkę.

- Często się zdarza, aby recenzje do takich książkę pisali naukowcy z małych ośrodków, jakim jest Gorzów?

- Wszystko zależy od indywidualnych kontaktów pomiędzy poszczególnymi naukowcami, autorami. To zawsze jest główna przesłanka. Ale warto powiedzieć, że Gorzów czy Zielona Góra to zauważalne ośrodki, gdzie liczą się takie nauki jak historia, nauki polityczne, nauki prawne czy socjologia. Naukowcy tych specjalności istnieją w obiegu naukowym, w tym recenzenckim. Istotną rzeczą jest i to, że Internet likwiduje bariery i przepaści pomiędzy tradycyjnymi ośrodkami naukowymi, a takimi ośrodkami jak Akademia im. Jakuba z Paradyża czy Uniwersytet Zielonogórski. Ale trzeba raz jeszcze podkreślić, że najwięcej robią w tej dziedzinie jednak kontakty bezpośrednie, osobiste.

- Jak pan myśli, czy w nadchodzącym roku będzie więcej możliwości do takich kontaktów, czy rok akademicki będzie się odbywał w sposób znany nam wszystkim?

- Będzie to na pewno decyzja rektorów poszczególnych uczelni. A te z kolei będą związane z sytuacją, jaka będzie. Ale cale środowisko, wszyscy byśmy chcieli, żeby wrócić do nauczania stacjonarnego, tradycyjnego. Przecież cała edukacja, wymiana naukowa ma sens tylko w bezpośrednich kontaktach. Zresztą edukacja w sensie podstawowym – od przedszkola aż do uczelni wyższych opiera się na tej zasadzie. Tylko przypomnę, że już w starożytnej Grecji, w Atenach, w Akademii Platońskiej znali tę zasadę. Zatem mam mocną nadzieję, że tak się stanie.

Renata Ochwat