Łazarski: Mamy tyle zdjęć, że nic tylko pokazywać

2021-09-17, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Mariana Łazarskiego, prezesa Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego

Fot. Archiwum/EG

- Przygotowujesz ciekawą wystawę, której otwarcie będzie w sobotę, 18 września. Co to będzie?

- Druga część 65-lecia Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Pierwszą część zdążyliśmy zrobić w 2019 roku i mieliśmy nadzieję, że uda się szybko też pokazać drugą część. Ale przyszła pandemia i musieliśmy ją odłożyć na lepszy czas.

- Ale nie tylko wystawa się szykuje?

- Nie, wystawie towarzyszyć będzie katalog, w którym znajdą się teksty śp. Kazimierza Nowika, założyciela gorzowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Fotograficznego, mój tekst, będzie także spis wszystkich wystaw GTF, spisy wszystkich zarządów, opis wystawy oraz zdjęcia z niej, w takim ujęciu, w jakim są powieszone. Nie udało nam się pomieścić nazwisk wszystkich uczestników wszystkich wystaw, bo to jest awykonalne, ale i tak będzie ciekawy materiał.

- A co dalej?

- Przede wszystkim ileś wydarzeń spadło nam z czasów ograniczeń pandemicznych. No i już w listopadzie chcemy pokazać zdjęcia Waldemara Kućki z jego teczki, z którą aspirował do Związku Polskich Artystów Fotografików. Myślę, że to może być ciekawe. Cały czas przygotowujemy się do kolejnej części warsztatów z fotografii kolodionowej. Marcin Andrzejewski już ma przygotowaną chemię, teraz tylko potrzeba znaleźć miejsce. Ostatecznie zrobimy je w Galerii, ale przyznam, że wolałbym mieć inne miejsce. Będzie też przegląd fotografii młodzieżowej, ale to robi Ola Czarnecka, więc nie ma co się rozwodzić. No i jest jeszcze jedna rzecz, że jakbyśmy chcieli pokazać zdjęcia z naszych zbiorów, to by się znalazło trochę ciekawych nazwisk i zdjęć, ale też trzeba to przemyśleć. Bo przecież galeria wszystkiego nie pomieści.

Renata Ochwat