Sterżeń: Wszystkim powinno zależeć na wybudowaniu spalarni

2021-10-21, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jacka Sterżenia, organizatora zlotów motocyklowych i radnego z klubu Gorzów Plus

Fot. Robert Borowy

- Tegoroczny sezon motocyklowy praktycznie dobiega końca. Czy po pandemicznym 2020 roku motocykliści z większa przyjemnością wyjechali na drogi?

- Jeździć we własnym zakresie, każdy w miarę możliwości jeździł nawet przed rokiem. Najtrudniej było wiosną 2020 roku, gdyż utrudnione w ogóle było poruszanie się między choćby miastami, a lockdown dodatkowo ograniczał wyjazdy. Gorzej jest z organizacją imprez, w tym z okazji rozpoczęcia i potem zakończenia sezonu. Na razie musieliśmy się z tym wstrzymać. Jestem po rozmowach z prezydentem miasta Jackiem Wójcickim i ustaliliśmy, że jak tylko pozwolą na to uwarunkowania pandemiczne, to powrócimy do organizowania takich zlotów. Liczę, że najszybciej będzie to wiosną przyszłego roku.

- Jako przedstawiciel rady miasta jest pan w Zgromadzeniu Związku Celowego Gmin MG-6. Często spotyka się pan z pytaniami, dlaczego w tak ekspresowym tempie drożeją stawki za wywóz odpadów komunalnych?

- Jest to temat szeroko poruszany, nie tylko w rozmowach ze znajomymi, wyborcami i innymi mieszkańcami, ale też w naszym gronie radnych czy w samym zgromadzeniu. Proszę mi wierzyć, każdemu zależy na tym, żeby te koszty były jak najniższe, ale na ostateczną cenę wpływ ma wiele składowych. Najgorsze jest to, że wszystkie koszty wokół rosną, co ma bezpośrednie przełożenie na końcową stawkę. Powiem wprost, że wszystkim nam powinno zależeć na jak najszybszym wybudowaniu spalarni odpadów w Gorzowie. Oczywiście nie nastąpi to w ciągu roku czy dwóch, ale jeżeli zbudujemy ją w obecnej dekadzie powinno być nam wszystkim łatwiej. Na razie musimy robić co w naszej mocy, żeby te podwyżki wyhamować i żeby nie były one skokowe.

- Czy poprzez wyłączenie z użytkowania ulicy Nadbrzeżnej uda się tam rozwinąć działalność gastronomiczną?

- Zasiadam w komisji zajmującej się polityką parkingową w mieście i wiem, z jakimi naprawdę z różnymi problemami się borykamy, ale jedna rzecz jest systematycznie realizowana. Chodzi o maksymalne ograniczenie ruchu drogowego w ścisłym centrum miasta. Decyzja dotycząca ulicy Nadbrzeżnej wpisuje się w tą politykę. Przyszłościowo chcemy, żeby ten rejon miasta był przyjazny dla pieszych, rowerzystów, użytkowników hulajnóg. Wiele miast idzie w tym kierunku, tworzy enklawy dla spacerów, działalności kawiarenek. Do naszego centrum łatwo można dojechać komunikacją miejską, a po zakończeniu remontów, ten dojazd będzie naprawdę przyjazny z wszystkich stron. Musimy iść również w stronę ochrony środowiska.