Synowiec: Modernizacja stadionu to nie tylko budowa trybun

2021-11-19, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jerzego Synowca, prawnika, radnego klubu Kocham Gorzów, działacza piłkarskiego Stilonu

Mecenas Jerzy Synowiec Fot. Robert Borowy

- Zewsząd słychać głosy, iż prezydent Jacek Wójcicki jest już gotowy do modernizacji stadionu piłkarskiego przy ul. Olimpijskiej. Czy pana zdaniem rzeczywiście jest coś na rzeczy, czy to tylko spekulacje?

- Nie, myślę, że jesteśmy już rzeczywiście blisko ziszczenia się marzeń wielu tysięcy kibiców piłkarskich w Gorzowie o posiadaniu ładnego i nowoczesnego w miarę obiektu. Mamy piękny stadion żużlowy, zaraz powstania nowoczesna hala, stadion lekkoatletyczny, tenisiści stołowi również mają swój obiekt, jest ładna pływalnia, lodowisko. Brakuje nam tylko porządnego stadionu piłkarskiego. Stanowisko wszystkich klubów radnych w mieście jest pozytywne i w grudniu zapewne przegłosujemy razem z budżetem miasta środki na przygotowanie projektu na modernizację całego stadionu. To będzie zarazem sygnał do rozpoczęcia prac budowlanych. W 2023 roku powinna powstać pierwsza nowa trybuna z zapleczem socjalnym, a w następnym roku druga trybuna. Projekt będzie zawierał budowę również trzeciej i czwartej trybuny, ale ich wykonawstwo może poczekać do momentu, kiedy poziom sportowy będzie na tyle wysoki, że zainteresowanie meczami wręcz wymusi powiększenie stadionu. Pamiętajmy też, że modernizacja to nie tylko budowa trybun, to również postawienie oświetlenia i budowa podgrzewanej murawy. Nie kryję, że cieszę się, iż wreszcie idziemy do przodu, ponieważ zabiegałem o to osiem lat.

- Prezydent zachęca, żeby Stilon i Warta porozumiały się w kwestii grania na jednym stadionie, bo miasta nie stać na dwa takie obiekty. Z pańskiego punktu widzenia do takiego porozumienia droga jest daleka?

- Nie widzę problemu. Jako Stilon oczywiście skupiamy się na sobie, mamy ambitne cele sportowe, które realizujemy, ale na pewno nie będziemy nikomu zakazywać gry na miejskim stadionie. Jesteśmy gotowi z każdym się porozumieć, zwłaszcza że Warta ma swoje obiekty treningowe, a jeśli będzie chciała grać mecze ligowe przy Olimpijskiej, tak jak jest to teraz, nie ma sprawy.

- Piłkarze Magnolii Park Stilonu kończą rundę jesienną w czwartoligowych rozgrywkach na pierwszym miejscu. Czy jest to oznaka, że aspiracje drużyny sięgają awansu do trzeciej ligi?

- Zdecydowanie tak. Parafrazując słynne powiedzenie ,,awans albo śmierć’’. Dosyć mamy grania z zespołami z sąsiednich wiosek czy miasteczek. Przerwa zimowa upłynie u nas w klubie na ciężkiej pracy zbudowania zespołu, który po awansie do trzeciej ligi będzie już gotowy grać na dobrym poziomie, a nie tylko o utrzymanie. Nasze aspiracje sięgają awansu do drugiej ligi, kiedy tylko będziemy dysponowali nowym już stadionem, spełniającym wymogi licencyjne. Zarząd klubu już pracuje nad pozyskaniem odpowiednich środków finansowych, ponieważ wyższe ligi to wyższe koszty.