2022-01-03, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Sławomira Szenwalda, dyrektora Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie
- Skończył się rok 2021. Kolejny z covidem. Jaki on był dla bibliotekarzy?
- Trudny. Nauczyliśmy się kilku nowych rzeczy, jak choćby tego, że różne wydarzenia można robić on-line. I ta umiejętność zostanie z nami już na zawsze. Okazało się, że to nowy obszar kulturowy biblioteki. Bo nie można się spotkać osobiście, ale można w Internecie. To jest inny sposób docierania do naszych czytelników, ale też sposób na zaistnienie w biblioteki w całym kraju. Oczywiście udało nam się też przeprowadzić ileś wydarzeń z uczestnictwem naszych czytelników. I tu rzecz godna podkreślenia. Nasi czytelnicy zachowywali się na tych wydarzeniach i cały czas zachowują wręcz wzorowo. Zachowują odległości, noszą maseczki. No i dzięki temu możemy cały czas pracować, możemy zapraszać czytelników na spotkania i inne wydarzenia.
- Nie jest tajemnicą, że biblioteka ostatnio kupuje książki. Jak więc z tymi nowościami jest?
- Otóż 2021 rok był trzecim rokiem z kolei, w którym udało się zwiększyć zakupy nowości. W roku 2021 zakupiliśmy 17 198 nowości, co jest absolutnym rekordem od 30 lat. W żadnym roku poprzednio nie udało się zakupić tylu nowości. Warto wyjaśnić jedną rzecz, każda biblioteka musi uzupełniać i odnawiać swój księgozbiór. Wskaźnikiem idealnym jest 20 tys. nowości w skali roku, więc nasze lekko ponad 17 tys. jest przyzwoitym wynikiem. Pieniądze na zakupy pochodzą z kilku źródeł. Najwięcej daje Urząd Marszałkowski – jeden z prowadzących naszą książnicę, do zakupów dokłada się drugi prowadzący, czyli Urząd Miasta. Koleje źródło, to Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa prowadzony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie bez przeceny są także darowizny czytelników, których nie wliczamy do nowości, ale są. I warto dodać, że część z tych darów to bardzo ciekawe, wartościowe pozycje.
- Ubiegły rok to także rozwijanie tego czegoś, czego nie nazywacie, a w istocie jest to dom mediowy. Jak to wygląda?
- Rzeczywiście, stale pracujemy nad naszymi wydawnictwami. No i najważniejszym w ubiegłym roku była monografia Biblioteki za lata 1946-2020, dzieło dokumentujące pracę książnicy w Gorzowie. Ważnym wydawnictwem w dziedzinie literatury okazał się tom fraszek, efekt konkursu na fraszkę imienia Jana Grossa „Fraszki za gross na miejscu i na wynos”. Oczywiście wszystkich wydawnictw było znacznie więcej, bo wydajemy zarówno rzeczy naukowe, jak i literaturę. Dużo było tytułów w mijającym roku i mam nadzieję, że tak zostanie.
Renata Ochwat
Trzy pytania do Pauliny Nowickiej z Działu Marketingu w INNEKO Gorzów