2022-03-30, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Zbigniewa Rudzińskiego, krajoznawcy, podróżnika, autora przewodników turystycznych
- W zeszłym roku propozycja spacerów tematycznych po Gorzowie pod hasłem „ChodźMY na spacer” została pozytywnie odebrana przez mieszkańców, czego efektem była spora frekwencja. Pan również był tym zaskoczony?
- Tak. Myślałem, że na spacery będzie przychodziło maksymalnie po 50-60 osób i jako doświadczony przewodnik nie potrzebowałbym w takim przypadku sprzętu nagłośniającego. Okazało się, że chętnych było dwa razy tyle. Wracając jeszcze do ubiegłorocznej pierwszej wycieczki, nie wszyscy moi goście dokładnie słyszeli wtedy o czym opowiadałem. Nie byli w stanie, tak ich dużo przyszło, dlatego już zapowiadam, że drugą edycję rozpocznę od powielenia tego, co było w trakcie tamtego spaceru. Czyli zaczniemy od zwiedzania katedry i okolic.
- Skoro tyle już odbyło się spacerów, a pan przygotowuje drugą edycję, czy to oznacza, że Gorzów ma aż tyle ciekawych rzeczy do pokazania mieszkańcom?
- Tak, nie wszyscy nawet może wiedzą, że mieszkają obok fantastycznych miejsc. Moją rolą jest otworzyć im drzwi, pomóc zobaczyć coś fajnego. Są też tacy, którzy doskonale wiedzą, że mieszkają obok ciekawych miejsc do zobaczenia, ale sami z siebie nie zawsze potrafią zmotywować się na taki spacer. Najczęściej odkładają, najpierw o miesiąc, dwa, potem o rok i tak lata mijają. Dlatego zachęcam, pomagam, podpowiadam. Inną sprawą jest to, że nie o wszystkich fajnych miejscach potrafimy znaleźć informacje i wtedy najlepiej jest jak ktoś z boku opowie ciekawą historię.
- Powiedzmy coś więcej o drugiej edycji, która startuje w najbliższą sobotę, 2 kwietnia. Ile jest planowanych w tym roku spacerów, jaki jest ich program?
- Jak wspomniałem, zaczniemy od trzygodzinnego zwiedzania Starego Rynku, okolicznych uliczek i katedry. Potem w każdą pierwszą sobotę miesiąca o godzinie 10.00 będziemy ruszać spod fontanny Pauckscha na Starym Rynku, żeby przypatrzeć się innym gorzowskim atrakcjom. W wakacje będziemy musieli skorzystać z transportu publicznego, ale o bilety proszę się nie martwić, zostaną zabezpieczone. Od razu zapowiadam, że większość tych spacerów odbędzie się do nowych miejsc, a więc zapraszam także tych, którzy chodzili ze mną w zeszłym roku i niech przyciągną oni kolejnych znajomych i członków rodzin. Będą także pewne powtórzenia, lecz zwracam uwagę, że samo zwiedzanie to jest jeden plus, drugim plusem są spacery, a trzecim towarzystwo. Można spotkać u nas wiele ciekawych osób, chodząc wspólnie możemy trochę się rozerwać, pośmiać. Jest bardzo fajnie.
RB
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie