więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Wójcicki: Każdy taki wniosek jest dokładnie rozpatrywany

2022-05-16, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa

Prezydent Gorzowa - Jacek Wójcicki
Prezydent Gorzowa - Jacek Wójcicki Fot. Robert Borowy

- W połowie czerwca startuje trzecia edycja ,,Dobry Wieczór Gorzów’’. Gdy powraca pan pamięcią do 2020 roku, kiedy to pandemia niejako wymusiła powstanie tego projektu, to co pan sobie myśli?

- To był na pewno strzał w dziesiątkę, ponieważ ,,Dobry Wieczór Gorzów’’ stał się wydarzeniem dla wszystkich. Każdy ma szeroki wybór i może pójść na taką imprezę, na takiego artystę, na jakiego będzie chciał. Wcześniej organizowane ,,Dni Gorzowa’’ skupiały tysiące mieszkańców niemal w jednym miejscu przez trzy dni. Teraz mamy mnóstwo wydarzeń kulturalnych rozciągniętych na prawie trzy miesiące w różnych miejscach miasta. Główne imprezy są w centrum, dzięki którym życie w tym czasie jest bardzo aktywne, a i gastronomia lepiej prosperuje. Wiele z nich ma charakter kameralny, a cechą wspólną jest to, że przez całe lato mamy dobrą zabawę. To efekt tego, że do projektu włączyły się wszystkie instytucje kultury.

 

PRZECZYTAJ:

Ambasadorem ,,rowerowej'' akcji został mistrz świata

- Możemy zapisać to na plus życia miasta, ale po stronie chyba minusów musimy zapisać rosnące koszty inwestycji. Jak mocne czekają nas ograniczenia w realizacji kolejnych inwestycji i czy w takich chwilach stać nas na zabawę?

- Czekają nas poważne ograniczenia, widzimy co się dzieje choćby na rynku finansowym. Rosnące stopy procentowe powodują, że pieniądz inwestycyjny staje się droższy, a więc mniej możemy za niego coś zrobić. Do tego dochodzi coraz wyższa inflacja, co przekłada się na rosnące koszty. Wszystkie praktycznie. Ktoś powie, że skoro tych pieniędzy jest mniej, to należy wprowadzać ograniczenia we wszystkich sferach. Ja uważam, że w tym wszystkim należy znaleźć równowagę. Mieszkańcom należy się trochę zabawy, dlatego imprezy kulturalne, sportowe muszą się odbywać. Na to nie możemy nadmiernie oszczędzać.

- Coraz częściej słyszymy, że wykonawcy rozkładają ręce i proszą o renegocjację umów. Jak pan podchodzi do takich próśb?

- Indywidualnie. Nie tylko u nas, ale w całej Polsce ten problem stał się ostatnio poważny. Z jednej strony jest to dla nas bolesne, bo wiąże się z poszukiwaniem dodatkowych źródeł finansowania dla określonych inwestycji, z drugiej mamy świadomość, że jeśli dana firma nie skończy rozpoczętych prac, to koszty będą wyższe. Po pierwsze trzeba zrobić inwentaryzację budowy, rozliczyć się z wykonawcą i ogłosić nowy przetarg, w trakcie którego pojawią się wykonawcy oferujący dokończenie inwestycji po nowych, ale dużo wyższych cenach. Oczywiście każdy taki wniosek jest dokładnie rozpatrywany, pracują nad tym specjaliści i prawnicy. Wszyscy znamy wysokość podwyżek, wiemy ile podrożała stal, asfalt i inne materiały i rozumiemy przesłanki, jakimi kierują się wykonawcy składający wnioski.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x