więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Woźniak: Pod kaskiem był zupełnie inny zawodnik

2022-06-30, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Szymona Woźniaka, żużlowca Stali Gorzów

medium_news_header_34076.jpg
Fot. Dorota Waldmann

- Jak oceniasz swój występ w Grand Prix Polski w Gorzowie?

- Słabo. Co mogę innego powiedzieć. Liczyłem na lepszy występ. W takich trudnych warunkach po prostu nie poradziłem sobie. Kompletnie nie mogłem złapać odpowiedniej regulacji. Tak, jak zapowiadałem przed zawodami, chcę ten wieczór spędzić z uśmiechem na ustach niezależnie od wyniku i zdania nie zmieniam. Wiadomo, że moja ambicja chciałaby dużo więcej niż cztery punkty, ale cieszę się, że znowu mogłem pościgać się ze światową czołówką. Mam nadzieję, że najlepsze w Grand Prix jeszcze przede mną.

- Tor bardzo się zmieniał podczas zawodów?

- Bardzo. Tak naprawdę mieliśmy podczas zawodów trzy różne tory jednego dnia. Na początku tor był śliski po opadach. Potem zaczął się robić coraz przyczepniejszy, a na koniec znowu zrobił się śliski i trochę twardszy. Sporo trzeba było mieszać ustawieniami. Nie poradziłem sobie, ale na pewno jestem bogatszy o doświadczenie. Chciałbym pogratulować moim trzem kolegom ze Stali, którzy zrobili naprawdę świetną robotę, dali kibicom dużo radości. Mamy stalowe, gorzowskie podium, wielkie gratulacje.

- Jak podobała Ci się atmosfera na stadionie?

- Była świetna. Praktycznie komplet kibiców na trybunach. Świetnie się czułem podczas tych zawodów. Nie mogę być zadowolony z wyniku, ale na pewno jestem zadowolony z tego, jak moja głowa przeżyła dzisiejsze zawody. Naprawdę świetnie sobie poradziłem, akurat w tym przypadku jestem z siebie dumny. Nie miałem żadnej tremy, czy stresu. Podszedłem do tych zawodów tak, jak planowałem. Wszystko w głowie grało tak, jak miało grać. W porównaniu do tej rundy, którą jechałem kilka lat temu, to mogę przyznać, że pod kaskiem był zupełnie inny zawodnik. Wynik tego nie odzwierciedla, ale na pewno jest to dla mnie dobry prognostyk. Tak, jak powiedziałem, mam nadzieję, że najlepsze w Grand Prix jeszcze przede mną. Będę dalej ciężko pracował, żeby tak się stało.

Dorota Waldmann

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x