więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Łazarski: Po zielonej Ukrainie, czyli sentymentalna wystawa

2022-07-22, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Mariana Łazarskiego, prezesa Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego

Marian Łazarski
Marian Łazarski Fot. Renata Ochwat

- GTF jeszcze do początku sierpnia zaprasza na ciekawą wystawę. Co to jest za ekspozycja?

- To jest wystawa związana z Ukrainą. Ale jeszcze z tą sprzed wojny, sprzed czasów ataku Rosjan w lutym. Chcieliśmy pokazać te tereny, o których się zawsze mówi – Zielona Ukraina. Pokazaliśmy zdjęcia przyrody, ludzi, architektury. Tak się złożyło, że większość tych zdjęć, to tereny, które leżały w granicach II Rzeczpospolitej, czyli okolice Lwowa, Tarnopola, Oleska. Musieliśmy zresztą wybierać zdjęcia, bo było ich tak dużo, że zwyczajnie nie ma miejsca, aby je wszystkie pokazać. Otwarcie wystawy odbyło się na Nocnym Szlaku Kulturalnym i można ją oglądać do 2 sierpnia. Otwarcie było połączone ze zbiórką datków na rzecz pomocy dzieciom w Ukrainie.

- Tu jest kilku autorów. Czyli GTF zaprosił do udziału w wystawie tych, którzy jeździli do Ukrainy, czy też to była twoja wiedza o tych ludziach?

- Z tym wiedzeniem o jeżdżeniu do Ukrainy było różnie. Musiałem rozeznać sytuację, bo nie chciałem jednego autora. Okazało się, że jest kilku takich, którzy z Gorzowa jeździli do Ukrainy, mają ciekawe zdjęcia z bardzo różnych okresów. A to było ważne i ciekawe. Bo mamy zdjęcia, które zostały zrobione w 2008 roku i kolejne, aż do 2021 roku, czyli tuż przed wywołaniem wojny przez Rosjan. To owszem, mieszanka, ale najważniejsze dla nas było pokazanie takiej Ukrainy, jaką ona była do lutego tego roku. Miałem dylemat, żeby pokazać zdjęcia z ludźmi z Ukrainy. Dlatego pokazałem takie zdarzenie. To są zdjęcia powitania naszej gorzowskiej wycieczki w cerkwi przerobionej z katolickiego kościoła. My zawieźliśmy tam stroje dla dziecięcej drużyny piłkarskiej. Odbył się mecz. Po meczu było przyjęcie. Zresztą każda fotografia na tej wystawie wiąże się z jakąś historią. To też ma swoją wartość.

- Co po tej wystawie?

- Będzie następna wystawa. I będzie ona poświęcona Przelewicom. Ostatnio ogród dendrologiczny w Przelewicach właśnie dostał do swojej dyspozycji budynki, które są wokół niego. A my zrobiliśmy tam plener. Będzie więc poplenerowa o Przelewicach. Zamierzamy ją otworzyć 5 sierpnia.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x