więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Woźniak: Naprawdę jesteśmy w obliczu ogromnych wyzwań

2022-07-25, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Henryka Macieja Woźniaka, prezesa zarządu Lubuskiej Organizacji Pracodawców

Henryk Maciej Woźniak
Henryk Maciej Woźniak Fot. Robert Borowy

- Wybuch wojny w Ukrainie spowodował, że pracujący u nas Ukraińcy w większości powrócili do kraju bronić swojej ojczyzny, a w ich miejsce przyjechały kobiety z dziećmi. Jak mocno przez to zmienił się rynek pracy choćby w naszym regionie?

- Oczywiście to co się rozpoczęło 24 lutego w Ukrainie, czyli agresja Rosji na ten kraj zmieniło tak naprawdę wszystko. Ta wojna pokazuje, jak dużym i ważnym dla Europy krajem jest Ukraina. Ta wojna zatrzęsła światem i nie bójmy się używać takich słów, bo są prawdziwe. Dla Polski ta sytuacja jest szczególnie ważna i ma ogromny wpływ na wiele dziedzin naszego życia. Mówimy tylko o rynku pracy, a już widać, jak ogromne spustoszenie spowodował wyjazd wielu młodych Ukraińców do kraju, żeby bronić swojej ziemi. Nie można było odmówić im tego prawa. Mam tutaj na myśli tylko dwie podstawowe branże, które mocno cierpią, czyli budownictwo i transport. W naszym regionie ponad 20 procent pracowników w tych obszarach to byli Ukraińcy. I cały czas wiele firm cierpi z tego powodu duży deficyt pracowników.

- Co można w tej sytuacji zrobić, zwłaszcza że nie widać końca wojny, choć oczywiście wszystko może zmienić się w ciągu krótkiego czasu, ale są też opinie, że to wszystko może potrwać jeszcze wiele miesięcy a może nawet lata?

- W pierwszej kolejności pracodawcy rozpoczęli optymalizację procesów zarządzania. W tym przypadku najważniejszy był i wciąż jest czas oraz organizacja pracy nakierowana na maksymalnie efektywne wykorzystanie posiadanego potencjału kadrowego. Skoro nie ma wystarczającej liczby dobrze wyszkolonych pracowników to ci, którzy są muszą pracować bardziej efektywnie, dlatego tak ważna jest odpowiednia organizacja. Po pierwszym szoku, szczególnie w pierwszych tygodniach wojny, firmy powoli stają na nogi, szkolą nowych pracowników, w przypadku firm transportowych chodzi głównie o kierowców. Nic jednak nie jest łatwe i trzeba pogodzić się z tym, że łatwo już nie będzie. Od lutego świat bardzo się zmienił.

- Co z kobietami przybyłymi z Ukrainy, bo wiele jednak deklaruje chęć pozostania w Polsce na stałe i zapewne już szuka swojej szansy na rynku pracy?

- To jest trudny problem. To, że w Polsce mamy teraz półtora miliona Ukrainek, nie oznacza, że mamy tyle samo czy nawet milion potencjalnych pracowników. Tak nie jest. Często są to starsze kobiety, które na rynek pracy nie wejdą, a wiele młodszych przyjechało ze wschodu Ukrainy i nie znają nawet podstaw języka polskiego, co też stanowi pewien problem. Bardzo dużo kobiet przyjechało z dziećmi i one również mają utrudnione wejście na rynek, bo co zrobią ze swoimi często małymi pociechami. Z naszej strony trzeba robić wszystko co jest możliwe, żeby otworzyć dla nich niektóre zawody, choćby medyczne, usługi, handel oraz rolnictwo – tu są największe możliwości stosunkowo szybkiego wzrostu zatrudnienia kobiet z Ukrainy. Uważam, żewarto otworzyć się nawet na dziesiątki i setki miejsc pracy, bo z czasem będą one rosły w tysiące.  Już dzisiaj statyki zatrudnienia pokazują, że spośród przybyłych po 24 lutego w polskiej gospodarce zatrudniło się ponad 300 tys. ukraińskich kobiet. Co możemy jeszcze zrobić? Przede wszystkim wprowadzać szkolenia zawodowe i językowe. I to jest powoli czynione. Natomiast, jak już wcześniej wspomniałem, nie ma spraw łatwych i prostych. Nawet szkoląc nie mamy gwarancji, że te osoby po kilku miesiącach nie rzucą wszystkiego i nie powrócą do domu w Ukrainie. Naprawdę jesteśmy w obliczu ogromnych wyzwań, trzeba to przetrwać, trzeba stale zmieniać nasze firmy – poprawiać organizację pracy, przeszkalać pracowników, eliminować wąskie gardła i marnotrawienie czasu pracy, zastępować pracę ludzi pracą wysoko zaawansowanych  urządzeń – krótko mówiąc optymalizować procesy produkcyjne i zarządcze, a wtedy wyjdziemy mocniejsi z obecnej sytuacji.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x