2022-10-17, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Łukasza Marcinkiewicza, prezesa Inneko
- Czy Inkubator Przedsiębiorczości to jest ważna instytucja dla rozwoju gospodarczego Gorzowa, czy dopiero będzie ważna?
- Od początku jest ważna, ale wszystko co najciekawsze przed nami i tak naprawdę będzie zdecydowanie ważniejsza, kiedy się w pełni rozwinie. Z chwilą otwarcia Gorzowskiego Ośrodka Technologicznego na Zawarciu zrobiliśmy również pierwszy, ale bardzo ważny, milowy krok w przybliżeniu młodym przedsiębiorcom walorów Inkubatora. I nie chodzi tutaj o wiek, lecz doświadczenie biznesowe. Ci, którzy stawiają na rynku pierwsze kroki, a mają ciekawe propozycje dzisiaj dostają szansę sięgnięcia po silne wsparcie w realizacji swoich pomysłów. Ich rozwój natomiast będzie podnosić jakość gospodarczą miasta oraz regionu.
- Co dokładnie oferuje nowym firmom Inkubator Przedsiębiorczości?
- Istotne wsparcie choćby kosztowe dla tych, którzy wchodząc do Inkubatora będą realizować swoje ciekawe pomysły. W pierwszym etapie najemcy będą mieli niższe stawki za wynajem biur, ale będą przede wszystkim korzystać z licznych instrumentów oferowanych przez Inkubator. Mówimy tutaj głównie o doradztwie, czy bardzo ważnej pomocy w zakresie pozyskiwania środków finansowych. To jest naprawdę duże wsparcie. Pamiętajmy, że jedno- czy dwuosobowe firmy nie zawsze mają potencjał czy nawet wiedzę, żeby we własnym zakresie szukać dofinansowania choćby z programów unijnych. Specjaliści działający w Inkubatorze będą pomagać w tym zakresie nowym podmiotom.
- Czy obecna sytuacja gospodarcza w Polsce, Europie a nawet w świecie to dobry czas na rozwój nowych firm i czy w dobie nadchodzących problemów Inkubator jest w stanie się obronić przed kryzysem?
- Uważam, że wbrew obecnym przeciwnościom gospodarczym, właśnie teraz jest najlepszy czas na taką inwestycję. Inkubator na pewno się obroni. W czasach trudnych, zmiennych, liczy się silne wsparcie. Skoro przedsiębiorcy mogą korzystać z pomocy, mogą liczyć także na współpracę w obszarze Inkubatora, to znaczy, że powinni sobie poradzić. Pierwszy nabór jest za nami, działalność rozpoczęło 16 małych firm. Teraz szykujemy się do drugiego naboru. W kolejnych latach będzie następowała rotacja, szansę będą otrzymywać kolejne zainteresowane podmioty. Oczywiście każdy musi spełnić określone w konkursach warunki. Dodam jeszcze, że stawiamy na gorzowskich przedsiębiorców.
RB
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta