Kudra-Bartkowiak: W niektórych szkołach wygląda to bardzo dobrze

2022-11-04, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Macieja Kudry-Bartkowiaka, członka Rady Dzieci i Młodzieży przy Ministrze Edukacji i Nauki

Fot. Przemysław Dygas

- Jakie są główne zadania Rady Dzieci i Młodzieży?

- Do głównych zadań Rady należy wyrażanie opinii, w tym przedstawianie propozycji w kwestiach dotyczących dzieci i młodzieży. W szczególności na temat planowanych zmian, w tym propozycji rozwiązań w polskiej edukacji. Mówiąc krócej, do zadań Rady należy prezentowanie opinii w sprawach związanych z oświatą i wychowaniem. Spotykamy się obecnie w każdym województwie na konsultacjach, podczas których chcemy poznać najważniejsze bolączki młodych ludzi w szkole. Następnie powstały raport z tych spotkań przekazany zostanie do Ministerstwa Edukacji Nauki.

- Wokół jakich tematów toczyła się w takim razie dyskusja w trakcie lubuskich konsultacji, które odbyły się w Zespole Szkół Gastronomicznych w Gorzowie?

- Główną sprawą, o której rozmawialiśmy to było zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży po pandemii, w czasie której nauka prowadzona była zdalnie. Okazuje się często, że uczniowie nie znają swoich psychologów czy pedagogów, nie wiedzą, do kogo zwrócić się o pomoc w szkole. Druga kwestia to cyfryzacja, w tym używanie przez młodzież telefonów komórkowych w szkole. Telefony są często dobrą praktyką, a często pewną szkodliwością. Usłyszeliśmy tu różne opinie na ten temat, na podstawie doświadczeń uczniów czy to ze szkoły podstawowej czy ze szkół średnich. Od telefonów nie uciekniemy i trzeba tu znaleźć rozsądne rozwiązanie, gdyż same zakazy nic nie dadzą. Do tego uczniowie w dyskusji wspominali o przeładowanej podstawie programowej, nie dostosowaniu treści tej podstawy do realiów współczesnego życia. Groźnym zjawiskiem poruszonym w czasie naszych konsultacji jest fakt coraz częstszego używania tzw. energetyków przez młodzież, aby poprawić możliwości lepszego zapamiętywania przy olbrzymiej ilości zadanego materiału czy liczby sprawdzianów.

- Sporo się mówi o samorządności młodych ludzi w szkole. Jak to wygląda w praktyce?

- Promujemy i zachęcamy do działania młodych ludzi w samorządach szkolnych, do organizowania różnych akcji. To jest ich prawo i wiemy, że w niektórych szkołach wygląda to bardzo dobrze. Młodzi ludzie chcą działać na rzecz całej społeczności szkolnej i takim osobom trzeba pomagać. My pokazujemy jak działać w samorządzie uczniowskim, jak można zorganizować czy pozyskać środki na takie działania, bo to również jest możliwe. Wskazujemy jak ważna jest w każdej szkole działalność rzecznika praw ucznia.

Przemysław Dygas