więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Towalski: W zespole jest dużo większy potencjał

2023-04-12, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Marka Towalskiego, wielokrotnego mistrza Polski z zespołem Stali Gorzów

Marek Towalski na wystawie z okazji 75-lecia Stali Gorzów
Marek Towalski na wystawie z okazji 75-lecia Stali Gorzów Fot. Jerzy Michalak

- Podobała się panu pierwsza, świąteczna kolejka żużlowej PGE Ekstraligi?

- Wszystkie trzy mecze były ciekawe, pod względem sportowym dramatyczne i chciałbym, żeby następne kolejki były podobne. Jest spora na to szansa, bo uważam, że w przeciwieństwie do poprzedniego roku obecna siła większości drużyn jest bardziej wyrównana, a przez to potencjał zespołów bardziej spłaszczony. Już wiadomo, że nie ma też outsidera, ponieważ skazywane na spadek Wilki Krosno pokazały, że będą liczyć się w walce o utrzymanie w gronie najlepszych. Grudziądz również pokazał charakter i odrobił spore już straty, zdobywając cenny punkt w meczu z Włókniarzem Częstochowa. W sumie nie jestem zaskoczony przebiegiem inauguracyjnej kolejki, ponieważ spodziewałem się, że te teoretycznie słabsze zespoły wcale tak łatwo skóry nie będą sprzedawać. One wiedzą o co jadą.

 

 

-  Osobno prosiłbym o ocenę Stali Gorzów. Mogła ona wygrać w Toruniu?

- Mogła. Każdy praktycznie z naszych zawodników zrobił jeden kosztowny błąd. Anders Thomsen niepotrzebnie się wywracał. Liczył chyba na przychylność sędziego, ale sam się położył i tutaj nie można mieć pretensji o wykluczenie. Mateusz Bartkowiak dobrze startował, ale tracił punkty na dystansie. Oskar Fajfer w jednym z wyścigów spadł z pierwszej na ostatnią pozycję. Resztę biegów pojechał znakomicie. To samo Szymek Woźniak. Miał bardzo dobre wyścigi, ale zawalił ostatni. Problemy miał też w środkowej fazie spotkania Martin Vaculik i też stracił punkt na dystansie. To pokazuje, że w zespole jest dużo większy potencjał niż to co zobaczyliśmy na Motoarenie. Dlatego ja jestem optymistą co do dalszych występów stalowców. Uważam, że świetnie dopasowali się po zmianach kadrowych, Oskar Fajfer dobrze wszedł w zespół i widać w chłopakach dużo pogody ducha, chęci pokazania, że są nadal mocni, nawet po odejściu Bartosza Zmarzlika.

- Jeżeli pogoda nie pokrzyżuje planów, to już w najbliższy piątek, 14 kwietnia, czeka nas druga kolejka. Gorzowianie pojadą z GKM-em Grudziądz i pojawia się pytanie, czy zatrzymają… Nicki Pedersena?

- Pochwaliłem GKM za ich występ w spotkaniu z Włókniarzem, ale trzeba obiektywnie powiedzieć, że była to głównie zasługa Pedersena. Duńczyk wygrał wszystkie swoje sześć wyścigów i zapewne w Gorzowie także pojedzie bardzo dobrze. Poza nim uważałbym na Maxa Fricke. Australijczyk ma doświadczenie i na gorzowskim torze zapewne pojedzie dobrze. Mamy jeszcze Frederika Jakobsena, powraca Norbert Krakowiak, na przebłyski dobrej jazdy trzeba liczyć ze strony Gleba Czugunowa. Powiem wprost, jesteśmy zdecydowanym faworytem, ale trzeba być skoncentrowanym, zwłaszcza że warunki atmosferyczne mogą przygotować inny tor niż chcieliby tego zawodnicy.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x