Szenwald: Czytelnicy przychodzą do bibliotek po książki, nowe książki

2023-07-12, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Sławomira Szenwalda, dyrektora Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie

Dyrektor Sławomir Szenwald Fot. Renata Ochwat

- Wszystkie wskaźniki Polskiej Izby Książki wskazują, że generalnie czytelnicy wracają do bibliotek. Ten proces widać też w Gorzowie?

- U nas w Gorzowie jest sytuacja specyficzna, która jeszcze wzmaga to zjawisko. Biblioteka w Gorzowie od trzech lat kupuje duże ilości nowości wydawniczych. Mam na myśli pewien standard europejski. Niestety tak jest, że w Polsce trudno jest zachować zakup książek na odpowiednim poziomie. I decydują o tym różne przyczyny. My chcemy, aby biblioteki były miejscem ciekawych imprez kulturalnych, aby były multimedialne, a często ta podstawowa kwestia – nowości wydawnicze – gdzieś tam umyka. I najczęściej umyka z planu finansowego. A tak po prostu nie może być.

- Zatem powiedzeniem i życiem bibliotek cały czas są książki?

- Oczywiście. Dodam, że właśnie zakończyliśmy i podsumowaliśmy sondaż ankietowy naszych czytelników oraz, co ciekawe, nieużytkowników – osób, które nie korzystają z biblioteki. I co wyszło? Na pytanie – po co przychodzisz do biblioteki – trzy czwarte respondentów odpowiedziało, że po książkę. My wiemy też, po jaką książkę. Po nową, po taką, która się ukazała niedawno na rynku. Proszę pamiętać, że książka jest coraz droższa. Czytelnicy coraz bardziej skazani są – co jest dobrym zjawiskiem dla nas, bibliotekarzy – na korzystanie właśnie z bibliotek. I twarde dane za okres styczeń-czerwiec tego roku pokazują, że liczba wypożyczeń w naszej książnicy wzrosła o 10 procent w stosunku do ubiegłego roku. I to pomimo, że biblioteka ze względu na ustawę o oszczędności energii elektrycznej miała ograniczony czas otwarcia dla czytelników. Przecież to był dość mocny czynnik utrudniający czytelnikowi dostęp do książek. My w tej chwili już wróciliśmy do czasu pracy w trybie wakacyjnym.

- Zatem biblioteka będzie kupować. Jakie przede wszystkimi książki? Co jest głównym nurtem zakupowym?

- Różnorodność. Mamy różnych czytelników. I kierujemy się głównie potrzebami właśnie naszych czytelników. Zresztą tak wprost mówi ustawa o bibliotekach. Zatem na pewno beletrystyka jest tą najliczniejszym obszarem książek, które kupujemy. Ważne jest też i to, że kupujemy książki, które proponują nam czytelnicy. Zatem realizujemy konkretne prośby – w ubiegłym roku było to ponad 600 tytułów. Do tego dochodzą zakupy wynikające z naszych, bibliotecznych rozeznań i potrzeb. Do takich potrzeb zaliczam stałe zakupy książek popularno-naukowych i naukowych do wypożyczalni naukowej. Te książki na regałach bibliotecznych powinny być.

Renata Ochwat