2023-08-21, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Agnieszki Pospiesznej, kierownika Informatorium Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie oraz Punktu Informacji Turystycznej
- Kto zajeżdża do Gorzowa, jeśli wziąć pod uwagę turystów?
- Mieszkańcom miasta wydaje się, że nikt tu nie zajeżdża. A tymczasem Gorzów, co ja zresztą co roku powtarzam, jest to miasto nieodkryte dla wszystkich Polaków i ono przyciąga. Zupełnie niedawno, kilka dni temu przyjechali do nas państwo z Poznania, którzy nigdy wcześniej tu nie byli.
- A co my mamy im do zaoferowania?
- Przede wszystkim nasze zabytki. I tu nacisk na muzea, które pokazują historię miasta, oczywiście willa Lehmanna, która jest obiektem biblioteki. Zresztą proszę sobie wyobrazić, że bywają u nas także bibliotekarze z innych miast. Mam na myśli ludzi z Gdańska czy Lublina. Warto zaznaczyć, że przyjeżdżają do nas ludzie przygotowani. Interesuje ich katedra, bulwary nadwarciańskie, mało tego – Dominanta jako ciekawostka. Tym bardziej, że w niedziele jest tam otwarty punkt widokowy. Turyści pytają także o rejsy po Warcie, bo chcieliby tego doświadczyć. Drugą rzeczą jest to, że oczekują, iż z Gorzowa będzie się można wybrać na wycieczkę do Berlina czy Poczdamu. Chodzi o jednodniowe wycieczki fakultatywne.
- A do jakich miejsc ty kierujesz turystów, jeśli zapytają o nie?
- Przede wszystkim do Muzeum Spichlerz. Bo tam faktycznie można poznać historię Gorzowa od początków po dziś. Warto pójść na Stary Rynek. Warto popróbować gorzowskich przysmaków, bo też turyści o to pytają. I to pytają o smaki regionalne, ale i dobrą kawę. Mało tego, zawsze też kieruję do parków, o które ludzie także pytają. Zawsze też mówię o Nowym Mieście, bo ma śliczną architekturę. Odkrywam to nieodkryte miasto.
Renata Ochwat
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie