Chwalisz: Założyłam ją cztery lata temu z potrzeby serca

2023-11-27, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Adriany Chwalisz, założycielki grupy wolontariackiej „Razem możemy więcej”

Fot. archiwum prywatne/A. Chwalisz

- Jaka jest idea akcji „Razem możemy więcej”?

- Połączenie społeczności lokalnej, aby każdy mógł coś od siebie przekazać dla drugiego człowieka. Poprzez tę akcję chcemy sprawić przyjemność mieszkańcom domu pomocy społecznej i ofiarować im dary na święta. Prawda jest taka, że nie wszyscy podopieczni mają rodzinę. Dlatego właśnie chcemy zachęcić społeczeństwo do tego, aby razem połączyć siły i przekazać im najpotrzebniejsze rzeczy. Nawet najdrobniejszy gest jest na wagę złota i potrafi wywołać uśmiech na twarzy drugiej osoby. Będzie to już czwarta edycja naszej akcji. Zbiórka potrwa do 14 grudnia. W sobotę, 16 grudnia pojedziemy do DPS -u i przekażemy zebrane dary. W planie mamy także wspólne śpiewanie kolęd.

- Jak gorzowianie mogą włączyć się do zbiórki?

- Zapraszam na nasz profil na Facebooku „Razem możemy więcej”. Znajdą tam Państwo szczegółowe informacje o zbiórce i naszych akcjach. Zbieramy rzeczy, których mieszkańcy potrzebują na co dzień, czyli: soki, woda, owoce, żele pod prysznic, balsamy do ciała, kremy do twarzy i rąk, chusteczki nawilżane, a także koce, kubki, bieliznę, skarpetki, czy słodkości. W ubiegłym roku udało nam się zrobić 220 paczek świątecznych. Liczymy, że dzięki dobroci serca ludzi dobrej woli w tym roku będzie ich jeszcze więcej. Zachęcam do wsparcia naszej zbiórki, bo naprawdę razem możemy więcej. Liczy się każdy, nawet najdrobniejszy gest.

- Skąd zrodził się w pani głowie pomysł na założenie grupy wolontariackiej?

- Założyłam ją cztery lata temu z potrzeby serca. Pracowałam kiedyś w Domu Pomocy Społecznej nr 1, dla którego podopiecznych organizujemy zbiórki i różne inicjatywy. Los osób starszych i schorowanych nie jest mi obcy. Kiedy wybuchła pandemia ludzie przynosili kwiaty, czy posiłki pielęgniarkom do szpitala. Wówczas pomyślałam, że pomoc potrzebna jest także mieszkańcom DPS-u i postanowiłam, że zorganizuję dla nich zbiórkę wśród znajomych. I tak to się zaczęło. Z każdą kolejną akcją był coraz większy odzew. Oprócz zbiórki darów organizujemy także spotkania dla mieszkańców z okazji Dnia Babci i Dziadka. Oni cieszą się na takie spotkania i czekają na nie z niecierpliwością. Widząc radość i uśmiech na ich twarzach wiem, że to, co robię ma sens.

Dorota Waldmann