2023-12-09, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa
- Panie prezydencie, podejmując decyzję o budowie hali widowiskowo-sportowej spodziewał się pan dokładnie zobaczyć po kilku latach taki obiekt, jak pan sobie wymarzył?
- Myślę, że moja wyobraźnia aż tak daleko nie sięgała. Efekt końcowy jest oszałamiający. Dla mnie hale sportowe kojarzą się z bardziej industrialnymi, chłodnymi przestrzeniami, a tutaj zobaczyłem, może dzięki świetnej akustyce, obiekt bardziej ciepły, komfortowy, bardzo przyjazny. Kubaturowo również jest to ciekawy obiekt. Jest on zagłębiony, przez co nie przeraża swoją wielkością.
- Gorzowskie kluby sportowe stawiające na profesjonalny sport, dzięki nieograniczonej teraz dostępności do nowoczesnej hali, dostaną do ręki złotą wędkę. Czy będą w stanie zacząć łowić złote rybki, zobaczymy. Niemniej wielu działaczy i kibiców twierdzi, że skoro powiedzieliśmy ,,a’’ w postaci zbudowania hali, to również powinniśmy powiedzieć ,,b’’ i zacząć odważniej stawiać jako Gorzów na dyscypliny halowe. Zapytam wprost, czy miasto jest w stanie mocniej się zaangażować finansowo w ten rozwój?
- Zdecydowanie jesteśmy za wzmacnianiem naszych gorzowskich klubów halowych. Mamy świadomość, że kilka z nich, jak choćby siatkówka, są na początku swojej drogi w budowaniu silnych sekcji. To zrozumiałe, że jest im teraz ciężko zdobywać sponsorów, a miłość – co widać – gorzowian do siatkówki jest ogromna. Jeśli kluby będą profesjonalnie rozwijać się, będą stawiać ambitne cele, będą systematycznie pozyskiwać sponsorów, to oczywiście zaangażowanie miasta będzie musiało być większe. Naszym celem jest, żeby kluby dobrze czuły się na Arenie Gorzów i żeby stale się rozwijały a w konsekwencji także promowały Gorzów.
- W ostatnich latach sportowa infrastruktura w mieście bardzo się rozwinęła. Brakuje jeszcze stadionu piłkarskiego. Czy podtrzymuje pan deklarację o jego budowie?
- Tak, chcemy żeby budowa stadionu rozpoczęła się zgodnie z przyjętym planem i dlatego ruszamy już z przygotowywaniem dokumentacji na budowę pierwszej, głównej trybuny wraz z zapleczem sanitarnym i szatniami. W kolejnych latach będziemy realizować kolejny etapy. Oczywiście ważny będzie też sportowy rozwój gorzowskich zespołów, bo fajnie byłoby, żeby wraz z każdą kolejną nową trybuną rosło zainteresowanie kibiców meczami piłkarskimi.
RB
Trzy pytania do Przemysława Pieczyńskiego, doktora nauk o kulturze fizycznej, coacha, trenera mentalnego, kinezjologa i psychologa sportu