2024-01-12, Trzy pytania do...
Trzy pytania do dr. n. med. Piotra Plecki, onkologa
- Od ponad roku prowadzi pan w gorzowskim szpitalu onkologiczne czwartki. Jakie jest nimi zainteresowanie?
- Ideą prowadzenia onkologicznych czwartków jest zachęcenie do przychodzenia na nie najmłodszych kobiet, czyli tych w wieku poniżej 50 lat. Mają one często pierwszy raz robione USG, a w razie potrzeby od razu można wykonać badanie mammograficzne. Niemal każdorazowo mamy komplet pacjentek, ale powoli zapewne będziemy zmieniać kierunek naszego działania i zapraszać do siebie również starsze kobiety, które już miały w przeszłości robione badania profilaktyczne, żeby ponownie mogły się skontrolować. Otworzymy się również na panie powyżej 50 roku życia. Najbliższe takie spotkanie czeka nas 18 stycznia, na które już zapraszam.
- Panie doktorze, niech pan wyjaśni, dlaczego badania mammograficzne są skuteczniejsze od ultrasonograficznych?
- Choćby dlatego, że w mammografii wykryć można zmiany rzędu 1 milimetra a w USG 3-4 milimetrowe, przy czym zawsze powtarzam, iż robienie badań USG piersi jest bardzo dobre w sytuacji, kiedy nie ma innych możliwości przeprowadzenia badań. Ponadto kobiety wolą USG od mammografii a powodów tego jest kilka. Niekiedy pacjentki starają się mnie przekonać, że badanie im wystarczy, ale ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu i stwierdzam, że w pewnym momencie trzeba robić też badania mammograficzne. Osobiście lubię robić USG, ale onkologicznie nie zawsze ma to sens. Jak słyszę, że kobieta mająca przykładowo 63 lata nie miała jeszcze w życiu zrobionego takiego badania, to jako lekarz jestem naprawdę zmartwiony.
- Jak wygląda dzisiaj generalnie podejście Polaków do badań profilaktycznych, gdyż jeszcze kilkadziesiąt lat temu to niezbyt chętnie chodziliśmy do lekarzy, jeśli nic nas nie bolało?
- Zmienia się, częściowo na plus, częściowo na minus. Na pewno rosnącym zainteresowaniem cieszą się akcje badań robione w zakładach pracy czy innych miejscach publicznych, jak choćby w galeriach. Niedawno prowadziłem badania w kierunku raka prostaty i też przyszło sporo ludzi, sam zostałem tym zaskoczony. Natomiast po stronie in minus wymieniłbym jednak zbyt małą liczbę wykonanych badań. Powrócę w tym miejscu do mammografii. Od lat mamy problem ze zwiększeniem liczby tych badań, ba, z roku na rok jest ich coraz mniej, przez co nie możemy zwiększyć poziomu wyleczalności. Z naszą profilaktyką jest jak ze wzburzonym morzem. Idziemy falami, raz idziemy z falą optymizmu i chęci, potem niechęci i tak w kółko. Sumując powiem tak, że jest lepiej niż było kiedyś, ale to wciąż nie jest tak, jak powinno być.
RB
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie