2024-03-29, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Marcela Prędkiewicza, zwycięzcy gorzowskich biegów charytatywnych
- Wygrałeś niedawno w ciągu dwóch dni dwa gorzowskie biegi charytatywne - Bieg Kolorowej Skarpety oraz Gorzowski Bieg Wielkanocny. Jesteś zadowolony ze swojej obecnej formy?
- Rzeczywiście, na formę nie mogę narzekać, aczkolwiek w Biegu Wielkanocnym na tej samej trasie miałem już wcześniej lepszy czas o cztery sekundy. Biegło mi się w obu biegach bardzo dobrze. Najważniejsze, że biegało nas sporo i mogliśmy pomóc w charytatywnych akcjach. Warto biegać i warto pomagać.
- W jakim klubie trenujesz i ile razy tygodniowo?
- Trenuję u Sebastiana Wierzbickiego, gdzie cały czas uczę się techniki biegowej, gdyż późno poświęciłem się bieganiu. Staram się cały czas być aktywny. Trenuję codziennie, lecz nie tylko bieganie. Trening biegowy przeplatam z innymi treningami, na przykład z pływaniem czy jazdą na rowerze.
- Wcześniej trenowałeś sztuki walki. Teraz chcesz się tylko skupić na bieganiu?
- Tak, przez kilka lat trenowałem sztuki walki i mało biegałem. Sztuki walki to jednak sport urazowy i od jakiegoś czasu postanowiłem postawić tylko na bieganie. Muszę jeszcze zrzucić kilka kilogramów, bo ten nadmiar był efektem treningów sztuk walki. Wszystko jednak zmierza w dobrym kierunku, co potwierdzają moje wyniki.
Przemysław Dygas
Robert
Borowy
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie
Kłak: Nikomu nie udało się zdobyć jednocześnie trzech nagród
Dzwonkowska: Komisja ma niezwykle twardy orzech do zgryzienia
Nowacki: Ludzie nie wiedzą, jaki jest stan techniczny
Korsak: Zatrzymaj się, a nie od razu góry przenoś
Towalski: Zaufanie buduje się ambitną walką i zwycięstwami
Dusińska: Termin ogłoszenia naszej akcji nie jest przypadkowy
Maćkowiak: Wtedy ten nadzór nie był przejrzysty
Kalisch: Jednym z naszych atutów są praktyki zagraniczne
Lis: Docieramy wszędzie, gdzie nasza pomoc jest potrzebna
