2024-05-02, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Sylwestra Lisa, strongmena o ksywce Dzik Gorzowski
- Pańskie dni często są wypełnione treningami, zawodami, a jeszcze znajduje pan czas, aby odwiedzać szkoły i przedszkola. Co pan tam robi i jak to się wszystko zaczęło?
- Pierwsze moje wizyty rozpoczęły się po rozmowach ze znajomymi nauczycielami i dziećmi, którzy obserwując mnie podczas różnych zawodów przyznali, że jestem dla nich w pewnym sensie autorytetem. Pomyślałem, że mogę wykorzystać to w dobrym celu, czyli zacząć robić wykłady o hejcie i depresji. Sam przechodziłem depresję i wiedzę opieram na praktycznych przeżyciach. Opowiadam, jakie są tego skutki, wyjaśniam, że poprzez hejtowanie może zrobić innym wiele szkody. Próbuję przekazać im też, gdzie mogą szukać pomocy i mam nadzieję, że wielu z nich zrozumie, że zarówno hejt jak i depresja prowadzą do złych skutków w naszym życiu.
- Odwiedza pan nie tylko szkoły, ale również przedszkola. Co chce pan przekazać małym dzieciom?
- Mam małego synka i wiem, jakie podejście do życia mają dzieci w jego wieku. Staram się namówić ich do dwóch rzeczy. Pierwsza to zdrowa rywalizacja w trakcie zawodów sportowych, w których biorą udział, obojętnie jakie. Mogą to być nawet najprostsze gry planszowe. Rozmawiamy także o bajkach, tych które ja oglądałem jako dziecko, a jakie one teraz oglądają. Chodzi o takie, w których jest bardzo dużo przemocy oraz złych zachowań, których nie powinny się uczyć i brać przykładu z tych bajek.
- Czy szkoły i przedszkola to jedyne miejsca, gdzie jest pan zapraszany?
- Nie, biorę udział w spotkaniach z młodzieżą w Domach Dziecka oraz Specjalnych Ośrodkach Szkolno-Wychowawczych, a dorosłych uczę zasad samoobrony.
Ryszard Waldun
Trzy pytania do Olafa Nowaka, piłkarza CFB Stilonu Gorzów