2024-06-19, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Jolanty Gintowt, dyrektorki Hospicjum św. Kamila w Gorzowie
- Tegoroczna zbiórka uliczna przeszła do historii. Jak to jest duże przedsięwzięcie logistyczne?
- Wielu pracowników hospicjum było zaangażowanych w akcję, ale szczególne podziękowanie należy się naszej pracownicy Annie Kobyłce, która koordynowała całość. Oczywiście wielkie podziękowania kieruję też do wolontariuszy, którzy skutecznie zachęcali mieszkańców do wsparcia zbiórki. Jak się ma tak wspaniałych ludzi do pomocy, to z wszystkim można sobie poradzić. Dowodem skuteczności jest zebranie ponad 100 tysięcy złotych. Najważniejsi są nasi pacjenci i to do nich jest skierowana wszelka pomoc.
- Iloma pacjentami obecnie się opiekujecie?
- Dorosłych pacjentów w hospicjum stacjonarnym mamy 17, kolejnymi 50 pacjentów znajduje się w hospicjum domowym, ale opiekujemy się także dziećmi. Pod opieką domową mamy w tej chwili 14 dzieciaków.
- Działalność Stowarzyszenia nie sprowadza się tylko do opieki hospicyjnej. Czym jeszcze obecnie się zajmujecie?
- To prawda, z naszej wykwalifikowanej kadry fizjoterapeutów korzysta wielu gorzowian, którzy przychodzą na ćwiczenia. Prowadzimy także wypożyczalnie sprzętu rehabilitacyjnego oraz Świetlicę Jaskółka. Wspieramy dzieci osierocone z powodu śmierci rodziców lub rodzeństwa.
Ryszard Waldun
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie