2024-08-30, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Adama Setli, piłkarza AstroEnergy Warty Gorzów
- Ostatnie kilka lat spędził pan w klubach z województwa opolskiego. Dlaczego zdecydował się pan na przeprowadzkę do Gorzowa?
- Nastąpił taki moment w życiu, że trzeba było coś zmienić. W Warcie dostałem również propozycję pracy, jako trener w akademii, ważne były też względy sportowe i stabilność organizacyjna. To było istotnym aspektem, gdyż ciężko iść daleko od domu, gdy pewne rzeczy związane z funkcjonowaniem klubu są niepewne.
- Jakie w takim razie pierwsze wrażenia po kilku tygodniach w Warcie?
- Jestem pozytywnie zaskoczony, jeśli chodzi o funkcjonowanie klubu, akademii. Widzę ogromne zaangażowanie ludzi w Warcie. Po rozmowach z trenerem i prezesem przed sezonem byłem przekonany, że nie będziemy musieli rozpaczliwie walczyć o utrzymanie się w trzeciej lidze. Początek w naszym wykonaniu jest pozytywny, jesteśmy w czołówce tabeli. Mamy ciekawą kadrę, jest spora rywalizacja w zespole. Mam nadzieję, że swoim doświadczeniem i umiejętnościami pomogę w uzyskaniu dobrych wyników przez Wartę. Cieszę się także, że mam możliwość pracy z młodzieżą na kompleksie boisk przy ulicy Żwirowej.
- Czy to prawda, że miał pan już wcześniej propozycje przejścia do Warty?
- Był taki temat kilka lat temu, gdy trenerem Warty był Mariusz Misiura. Potem także były luźne zapytania ze strony prezesa, lecz zabrakło konkretów. Zadowolony jednak jestem, że ostatecznie znalazłem się w Gorzowie.
Przemysław Dygas
Trzy pytania do Jerzego Jurdzińskiego, prezesa Gorzowskiego Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego