2024-09-09, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Maksymiliana Graniecznego, siatkarza Cuprum Stilonu Gorzów
- Po ostatnim sezonie nie trenowałeś z drużyną Stilonu, tylko uczestniczyłeś w przygotowaniach młodzieżowej kadry do mistrzostw Europy. Czy był czas na odpoczynek i jak w takim razie Twoja dyspozycja fizyczna?
- Nie myślę o odpoczynku, koncentruje się na kolejnych zadaniach i meczach. Cieszę się, że dołączyłem do zespołu przed turniejem w Gorzowie i miałem okazję potrenować z drużyną. Wygraliśmy turniej, a ja się dobrze czułem na parkiecie. Po turnieju mam chwilę na przepakowanie się i przeprowadzkę do Gorzowa.
- Dołączyłeś niedawno do kolegów z drużyny - jak oceniasz zespół Stilonu przed startem ligowym?
- Miałem przyjemność trenowania jakiś czas temu w Gorzowie między przerwami na kadrę. Wtedy poznałem kolegów, wielu z nich znałem z poprzedniego sezonu. Chłopaki mocno i długo przygotowywali się do sezonu. Myślę, że jesteśmy gotowi na mecze ligowe, potwierdza to nasza wygrana w gorzowskim turnieju. Każdy z nas zrobi wszystko, by dobrze wypaść w meczach ligowych.
- Wróćmy do mistrzostw Europy do lat 20 rozgrywanych w Serbii, gdzie nie zdołaliście awansować do strefy medalowej. Co zadecydowało o słabszym występie na tych mistrzostwach?
- Troszeczkę organizacja gry szwankowała na boisku. Sporo w naszej kadrze było kontuzji w okresie przygotowawczym, co też się przełożyło na jakość grania na mistrzostwach Europy. Graliśmy nierówno i niestety nie wróciliśmy z medalem z tych zawodów.
Przemysław Dygas
Trzy pytania do Szymona Czajora, bramkarza CFB Stilonu Gorzów