2024-11-18, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Rebeki Mikulášikovej, słowackiej koszykarki Polskiej Strefy Inwestycji Enea Gorzów.
- Za Tobą już dwa miesiące w Polsce. Jak podoba Ci się Gorzów i jak oceniasz grę w barwach AZS AJP?
- Bardzo podoba mi się w Gorzowie, a tylko jedyny minus jest taki, że jest niesamowicie zimno. Miasto jest piękne, macie pyszną kawę. Zwiedziłam dużo kawiarni i sporo spacerowałam po mieście. Bulwar i Warta oraz centrum przypadło mi bardzo, ale brakuje tych słonecznych i ciepłych dni. Co do zespołu, mamy super atmosferę, dogadujemy się ze sobą i na boisku, jak i w szatni. Za nami kilka zmian w składzie, mamy teraz zawodniczki z najwyżej półki, które pomogą nam w realizacji celów na ten sezon. Z każdym dniem tutaj chcę być coraz lepszym graczem i radzić sobie ze wszystkimi trudnościami, jakie na mnie czekają. Jako zespół, chcemy awansować do play-off w EuroCup Women, walczyć dalej w każdej rundzie w Europie. W polskiej lidze cel jest być w play-off, a tam walczyć o kolejne sukcesy dla klubu. Dodam jeszcze, że gra w Arenie Gorzów jest wyjątkowa.
- Miałaś okazję pozwiedzać już Polskę i pouczyć się naszego języka?
- Na razie dobrze poznałam tylko Gorzów, ale nie mogę doczekać się kolejnego wolnego i wyjazdów, wtedy na pewno odwiedzę większe miasta. Głównym celem jest Warszawa. Na początku miałam ogromne problemy z językiem polskim, ale myślę, że rozumiem już tak z 70 procent tego, co słyszę. Czasami jak trener albo dziewczyny z zespołu rozmawiają po polsku to mogę ich podsłuchiwać. Chociaż na początku było bardzo trudno i mnie to przerażało. Ulubione słowo? Serio! Pasuje do każdej sytuacji. Wszystkie dziewczyny z zespołu ciągle mówią ,,serio”. Lubię też słowo ,,piłka”. Wiadomo najwięcej mówimy ,,cześć”, jest to trudne, ale brzmi fajnie. Z każdym dniem w Gorzowie rozumiem coraz więcej, wiec może na koniec sezonu będą już mówić bardzo dobrze po polsku.
- Czy masz swoje ulubione polskie danie?
- Na razie typowa europejska kuchnia, nic regionalnego. Muszę popytać koleżanki o Wasze tradycyjne dania, na pewno są te na zbliżające się święta. Wiem, że każdy poleca pierogi i pewnie ich kiedyś spróbuję. Mamy pierogi na Słowacji, więc sprawdzę które są lepsze. W kawiarniach miałam okazję spróbować waszych słodkości, ciasta są bardzo dobre.
Tekst i zdjęcia: Piotr Kaczmarek
Trzy pytania do Aleksandra Zuchowicza, tenora, śpiewaka operowego