2024-12-20, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Aleksandry Bylinko - prezeski gorzowskiego oddziału Stowarzyszenia Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo
- Wspólnie z siostrami Miłosierdzia Bożego pomagacie ubogim i samotnym. Stołówkę przy ulicy Warszawskiej zna wielu potrzebujących. Ilu osobom pomagacie?
- Stale odwiedza nas od 40 do 60 osób. Nie wiem nawet, kim są, ponieważ nie pytamy, skąd przychodzą, ale niektóre twarze są już nam nieźle znane, gdyż często nas odwiedzają. Pojawiają się także nowe osoby. Bóg nad nami czuwa, więc z pomocą dobrych ludzi, którzy nas wspomagają w działalności, służymy ubogim i samotnym.
- Każdy, kto przyjdzie, może zjeść ciepły posiłek, ale i nie tylko. Co jeszcze oferujecie?
- Rozpocznę od tego, że codzienne nasze spotkania, które są od poniedziałku do soboty, rozpoczynamy o godzinie 11.30 modlitwą, a osoby, które przychodzą, mogą nie tylko zjeść, ale także wykąpać się i wyprać swoje rzeczy. W razie potrzeby również rozdajemy ubrania.
- Co jest obecnie najbardziej potrzebne?
- Wiadomo, że jesienią i zimą najbardziej potrzebujemy ciepłej odzieży. Przede wszystkim kurtek jesienno-zimowych, butów oraz bieliznę. Dodam, że wszyscy, którzy chcieliby wspomóc naszych potrzebujących, mogą dostarczać do nas rzeczy od poniedziałku do piątku w godzinach 7.00- 13.00.
Ryszard Waldun
Trzy pytania do Darii Lukianovej, współwłaścicielki Centrum Migranta w Gorzowie