2025-04-04, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Dustina Kalischa, maturzysty z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Gorzowie
- Niedawno w Arenie Gorzów odbyły Gorzowskie Targi Edukacyjne. Czy z punktu widzenia uczniów wybierających się do szkół średnich jest sens organizowania takiego wydarzenia na kilka miesięcy przez rekrutacją?
- Miałem okazję reprezentować naszą szkołę w trzech ostatnich edycjach tych targów i muszę przyznać, że zainteresowanie uczniów jest naprawdę spore. Do stoiska naszej szkoły każdorazowo przychodzi sporo młodzieży, są oni zainteresowani prezentowaną ofertą, a na pytanie, czy wybrali już szkołę średnią odpowiadają, że nie, że cały czas się zastanawiają. To sygnał, że takie targi mają im pomóc w tym wyborze. Ponadto zwróćmy uwagę, że na targach promują się również gorzowskie uczelnie, są służby mundurowe, dlatego ten wybór jest szerszy.
- Czym ,,Ekonomik’’ zachęca w tym sezonie niezdecydowanych uczniów, żeby po skończeniu szkoły podstawowej wybrali akurat szkołę przy ul. 30 Stycznia?
- Jednym z naszych atutów są praktyki zagraniczne już na poziomie trzeciej, czwartej klasy, do bardzo atrakcyjnych turystycznie krajów, jak choćby Malta, Portugalia, Hiszpania, Szwecja, Włochy. Są to tygodniowe lub nawet dwutygodniowe praktyki, podczas których można sporo się nauczyć, ale też coś fajnego zobaczyć. Najważniejsze jednak są u nas unikalne zawody. Jako szkoła oferujemy naprawdę duży ich wybór i wszystkie cieszą się sporym wzięciem na rynku pracy. Choćby technik-ekonomista czy technik-reklamy. Mamy też inne jak rachunkowość, handlowiec. Wiadomo, że ekonomia ludzi kręci, młodych szczególnie, rządzi praktycznie światem i zawsze są to perspektywiczne kierunki.
- Słyszałem, że uczniowie ,,Ekonomika’’ już w trakcie nauki dostają propozycje pracy z dużych często firm. Czy to prawda?
- Tak, wielu uczniów naszej szkoły w czasie nauki przykładowo w technikum dorabia sobie na rynku, nawiązuje dzięki temu współpracę z firmami i po zdaniu matury mają często szeroki wybór ofert pracy, o ile nie zdecydują się kontynuować nauki na studiach. Dorabiają sobie już nawet w trzeciej, czwartej klasie. Przygotowują projekty graficzne, realizują zamówienia na robienie profesjonalnych zdjęć na weselach czy komuniach, pomagając w akcjach marketingowych. Wachlarz tych zajęć jest spory.
RB
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie