Dusińska: Termin ogłoszenia naszej akcji nie jest przypadkowy

2025-04-09, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Agaty Dusińskiej, prezesa CSR Słowianka i Areny Gorzów

Prezes Agata Dusińska Fot. Robert Borowy

- Niedawno zapowiedziała pani rozpoczęcie nowej akcji „Offline jest ciekawiej”. Na czym ma ona polegać?

- Poprzez tę inicjatywę chcemy zaszczepić wśród młodych mieszkańców Gorzowa chęć spotykania się z przyjaciółmi, znajomymi nie na czatach internetowych, ale w realu, choćby w naszej Arenie Gorzów na ciekawych wydarzeniach sportowo-kulturalnych. Niestety, ale w dobie cyfryzacji większość z nas zamyka się w domach i szuka kontaktu poprzez media społecznościowe i różnego rodzaju komunikatory. Oczywiście załatwianie różnych spraw ,,online’’ jest łatwe i przyjemne, ale jeszcze przyjemniejsze jest wspólne spędzanie czasu, wspólne dzielenie się pasjami i dlatego zapraszamy do nas.

- Do nas, czyli do Areny Gorzów, ale właśnie sezon na większość wydarzeń się powoli kończy. Czy oznacza to, że akcja dopiero się rozkręca?

- Termin ogłoszenia naszej akcji nie jest przypadkowy. Przez najbliższe miesiące będziemy o tym sporo mówić, w przestrzeni publicznej będzie widoczna nasza zajawka multimedialna, zachęcająca do odwiedzania Areny Gorzów i liczę, że z początkiem kolejnego roku szkolnego gorzowska młodzież będzie już przekonana do naszej propozycji. Zwłaszcza, że przygotowywana jesienna oferta będzie przewidywała również ciekawe wydarzenia dla młodych mieszkańców Gorzowa i regionu. Chcąc przyciągnąć młodych ludzi musimy przygotować specjalnie ukierunkowaną w ich stronę propozycje.

- Wiadomo, że największy potencjał jest w sporcie. Czy rozmawialiście z klubami, żeby one od nowego sezonu stworzyły ciekawy program zachęt dla młodzieży, aby częściej odwiedzała Arenę Gorzów podczas meczów siatkarzy, koszykarek czy piłkarzy ręcznych, bo liczymy, że szczypiorniści Stali powrócą do Areny Gorzów?

- Pozyskiwanie młodzieży powinno pójść w wielu kierunkach i zapewne przepracujemy z klubami wszystkie możliwe elementy, zwłaszcza że współpraca z klubami układa nam się bardzo dobrze. Wszyscy mamy wspólny cel, tym celem jest, żeby nasz obiekt żył podczas każdego wydarzenia sportowego. Celem jest również to, żeby podczas wszystkich meczów na trybunach zasiadał każdorazowo komplet publiczności. A co do piłki ręcznej, to ona nas nie opuściła. Zespół nadal u nas trenuje, natomiast organizowanie meczów w Arenie Gorzów wiąże się z określonymi kosztami. Dlatego liczymy, że po uporządkowaniu wszystkich spraw organizacyjno-finansowych szczypiorniści Stali będą u nas nie tylko trenować, ale także rozgrywać mistrzowskie spotkania.