2025-06-11, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Tomasza Rafalskiego, przewodniczącego klubu radnych PiS w gorzowskiej Radzie Miasta
- Co zdecydowało, że podczas głosowania nad gorzowską ,,uchwałą śmieciową" byliście przeciw?
- Liczenie ilości wytwarzanych śmieci według zużycia wody jest tak niesprawiedliwe i tak wątpliwe, że nie mogliśmy się na to zgodzić. Teraz dopiero może zacząć się kombinowanie, przepisywanie ludzi do domów i nadal nie zweryfikujemy tego, co było podstawą do zmian, czyli ilości osób wytwarzających odpady. Ta uchwała jest średnio rozgarnięta, jest w niej masa dziur. W Warszawie uchwała została finalnie odrzucona, bo Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że naliczanie śmieci według zużycia wody nie jest zgodne z prawem. W prostej sprawie, jak zwolnienie pani Dębskiej ze stanowiska dyrektora Miejskiego Centrum Kultury, wygląda na to, że prezydent nie miał racji, a tu jest sprawa bardziej skomplikowana. Mówienie na sesji, że w stolicy były inne uwarunkowania prawne w sytuacji, kiedy działamy niezgodnie z prawem w przypadku dyrektorki MCK, zakrawa więc o śmieszność. Patrząc na tę kandencję prezydenta, mamy katastrofę za katastrofą, błąd za błędem. Prezydent Szymankiewicz uzasadniał pomysł liczenia ,,po wodzie" wręcz obniżką opłat. Ale to nie jest tak. Same dane o trzech metrach sześciennych na osobę są przestarzałe. Co w takim razie z ludźmi z domów? Będą płacić więcej? Koncepcja prezydenta jest niespójna. Uważamy, że w nowej sytuacji absurdalnie największe obciążenia zostaną przerzucone na ludzi z bloków, którzy mają mniej pieniędzy niż ci z domów. Poza tym, per capita, wywóz śmieci z bloków jest tańszy niż z domów. I dlatego już mamy prostesty. Jak się podzieliło społeczeństwo, to trzeba wziąć pod uwagę, że to będzie rodzić głosy sprzeciwu i tak też jest. Ze wszech miar ta uchwała jest niesprawiedliwa. Wielu ludzi może się poczuć pokrzywdzonymi i oszukanymi.
- Co zamierzacie zrobić teraz z tą uchwałą?
- Skierujemy ją w pierwszej kolejności do sprawdzenia zgodności z prawem do wojewody lubuskiego. Postaramy się to zrobić jeszcze w tym tygodniu. Nie poprzestaniemy jednak tylko na tym - w międzyczasie poddamy tę uchwałę swoim analizom prawnym. W różnych miastach w Polsce różnie te uchwały się kończyły. To nie pierwsza uchwała i nie pierwszy problem prawny w gorzowskim magistracie, który na sam koniec wychodzi na niekorzyść Urzędu Miasta. Mówiąc szczerze uważam, że urząd już powinien szykować jakiś plan B albo nawet i C.
- Jakie rozwiązanie według klubu PiS byłoby sprawiedliwe i możliwie najbardziej szczelne?
- Dotychczasowy system był o tyle niesprawiedliwy, że część ludzi rzeczywiście nie płaciła, ale dla płacących, czyli dla większości osób, był sprawiedliwy. Nie wbijał między ludzi żadnego klina. Problemem było tylko to, że część osób nie płaciła za wywóz odpadów. Jeśli urząd twierdzi, że jest w stanie kontrolować ilość odpadów z domów, to mamy pytanie - dlaczego nie jest w stanie kontrolować tych, którzy nie płacą? Po drugie, są różne systemy. Ten, który jeszcze obowiązuje w Gorzowie, jest stosowany w większości miast i one niekoniecznie go zmieniają. To nieprawda, że on drożeje, jak nas straszono. W Warszawie w przyszłym roku ma być wręcz obniżka. W tej Warszawie, w której po wyroku NSA zrezygnowano z rozliczenia ,,po wodzie". Tam się płaci jednostkowo od mieszkania i jednostkowo od domu. Opłaty w domach są nieco wyższe. Może nad tym trzeba by się zastanowić. Byłoby to jakieś uśrednienie. Na razie jesteśmy w krajowej czołówce najdroższych opłat za śmieci. Taniej jest w Łodzi, Szczecinie, tam są na przykład zniżki dla rodzin wielodzietnych. W Łodzi to siedem złotych za metr sześcienny wody, u nas ma być dwanaście złotych. To jest naprawdę drogo, a u nas zarabia się połowę mniej niż w Łodzi, Warszawie czy Krakowie. Rozliczyć też trzeba sprawę, ile my w związku z tym dopłacaliśmy do MG-6, jeśli okazuje się, że opłacało się to tylko gminom. Ile lat i w jakich wysokościach przepłacaliśmy? Tu nie ma jednego idealnego wyjścia. To bardzo trudna kwestia. My nie krytykujemy urzędu za to, że próbował, ale za to, że przygotował tak kontrowersyjną rzecz.
MS
Trzy pytania do Tomasza Rafalskiego, przewodniczącego klubu radnych PiS w gorzowskiej Radzie Miasta