2025-06-18, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Marcina Ciężkiego, aktora, performera, edukatora
- Prowadzisz specjalne zajęcia teatralne. Co to są za ludzie?
- To jest Grupa Teatralna, która na co dzień działa w Domu Opieki Społecznej w Gorzowie przy ulicy Walczaka. To grupa ludzi, którzy chcą bawić się w teatr, chcą grać, chcą pokazywać się przed publicznością, zarówno tymi najmłodszymi, jak i tym bardziej dojrzałymi, czyli tą bardziej wymagającą grupą odbiorców.
- Jak się pracuje z takimi ludźmi?
- Na początku myślałem, że będzie to bardzo trudne, ponieważ to są osoby, które na co dzień mieszkają w DPS-ie, i to są osoby z różnymi schorzeniami mentalnymi. Jednocześnie są to osoby bardzo wrażliwe przede wszystkim na wszystkie bodźce zewnętrzne. Pracuję z nimi od pięciu lat i każdego roku robimy jedną premierę, aby pokazywać ją w Domach Opieki Społecznej, w przedszkolach, w domach dziecka, a także na festiwalach do tego przystosowanych, czyli dla właśnie osób z DPS-ów, z ośrodków. Tam oni mogą pokazać to, co robią ze mną przez cały rok.
- To jest terapia, zabawa czy ciężka praca?
- Ja myślę, wszystkie te trzy rzeczy wchodzą w program właśnie zajęć, dlatego że terapia jest na pewno, ponieważ robią coś twórczego, wychodzą później do ludzi, muszą przełamać stres, muszą odważyć się na to, żeby zrobić ten krok. Wiele osób jest dochodzących, w sensie co roku dochodzą do zespołu teatralnego i próbują jako pierwszy raz na scenie, nigdy nie mieli do czynienia ze sceną, tutaj nabierają tego doświadczenia i później są gotowi do pracy. Dla mnie osobiście jest to radość za każdym razem, jeżeli przyjeżdżam właśnie do DPS-u i wiem, że mam próbę. Jest to naprawdę duża dawka energii, którą oni mi dają.
Renata Ochwat
Trzy pytania do Marcina Ciężkiego, aktora, performera, edukatora