2025-07-31, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Zbigniewa Pakuły, prezesa Warty Gorzów
- Jaki cel wyznaczył pan piłkarzom Warty na zbliżający się trzecioligowy sezon?
- Chcemy grać o jak najwyższe miejsce w tabeli. W poprzednim sezonie byliśmy w czołówce ligi, na wysokim piątym miejscu i wierzę, że w nowych rozgrywkach będzie podobnie lub jeszcze lepiej. Opuściło nas kilku zawodników, lecz tylko trzech z nich grało regularnie w podstawowym składzie. W ich miejsce sprowadziliśmy nowych piłkarzy z odpowiednią jakością. Po rozstaniu z trenerem Pawłem Posmykiem, z którym nadal jestem w dobrych relacjach, mamy nowy sztab trenerskim na czele z Patrykiem Szymikiem.
- Skąd pomysł na tego właśnie młodego trenera?
- Po tym jak z pracy zrezygnował trener Posmyk, otrzymałem dużo telefonów z całego kraju z propozycjami objęcia stanowiska trenera Warty. To był intensywny okres i krótki czas do namysłu, bo trwał już okres przygotowawczy. Ostatecznie zdecydowałem się na zatrudnienie trenera Szymika. To młody szkoleniowiec, który wykonuje świetną pracę, jest przez cały dzień na obiektach klubowych, żyje tym co się dzieje w Warcie. Zawodnicy są zadowoleni, nikt nie narzeka, a drużyna się bardzo dobrze prezentuje w pojedynkach kontrolnych. Tak było choćby w sparingu z drugoligowym Świtem Szczecin, gdzie prowadziliśmy dwoma bramkami do 70 minuty, a potem trener dał szansę młodzieżowcom i skończyło się remisem 2:2. Proszę zresztą zauważyć jaką pracę wykonują w ekstraklasie młodzi trenerzy, którym warto dawać szansę. Czekamy z niecierpliwością na pierwszy mecz ligowy z beniaminkiem z Woliborza.
- W mediach klubowych wspominał pan o tym, że czekają pana rozmowy z przedstawicielami miasta na temat większego wsparcia finansowego. Czego się pan spodziewa po tych spotkaniach?
- Nie ukrywam, że liczyliśmy na większe wsparcie finansowe ze strony magistratu. Nie jesteśmy w stanie konkurować z klubami z większym budżetem, ale nie będziemy ryzykować zadłużenia. Rozmawialiśmy wstępnie z panią prezydent Piotrowicz i kilkoma radnymi, którzy wykazują dobrą wolę. Wierzę, że otrzymamy jeszcze jakieś wsparcie finansowe ze strony miasta.
Przemysław Dygas
Trzy pytania do Zbigniewa Pakuły, prezesa Warty Gorzów