Kłak: Mam w sobie na tyle siły, że chcę żyć pełnią życia

2025-08-13, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Grzegorza Kłaka, niewidomego gorzowianina

Fot. z archiwum G. Kłaka

- Zwyciężył pan w wojewódzkim konkursie organizowanym przez Fundację Szansa -Jesteśmy Razem. Czym dla pana jest to wyróżnienie?

- Jest ono dla mnie bardzo szczególne, ponieważ traktuję je jako docenienie moich wszystkich dotychczasowych osiągnięć. Cieszę się bardzo, że moja osoba została zauważona przez pryzmat zdobycia Korony Gór Polski, czy Kolosów. Myślę także, że to, co robię na co dzień, czyli moja praca zawodowa, praca dla ludzi niepełnosprawnych również miała duży wpływ.

- To zwycięstwo otworzyło panu drogę do konkursu ogólnopolskiego. Jaka jest idea konkursu?

- Zgadza się. To jest konkurs organizowany przez największą fundację dla osób niewidomych „Szansa – Jesteśmy Razem”. Ta organizacja pomaga i promuje postawy życiowe osób niewidomych, które radzą sobie życiowo ze swoją niepełnosprawnością i spełniają na wielu płaszczyznach. Fundacja co roku organizuje konkurs Idol Środowiska właśnie, którego ideą jest promowanie oraz nagradzanie takich postaw. Jeżeli ktoś z czytelników chciałby oddać na mnie swój głos będzie mi niezmiernie miło. Głosować można za pośrednictwem strony - TUTAJ. Dodam, że głosowanie trwa tylko do 17 sierpnia, ale głosy można oddawać bezpłatnie oraz wielokrotnie, co 24 godziny. Z góry bardzo dziękuję za każdy głos.

- Takie wyróżnienia pana postawy, jako osoby niepełnosprawnej, dają motywację do dalszych działań?

- Na pewno tak, choć jestem osobą, która nie potrzebuje dodatkowej motywacji. Mam w sobie na tyle siły, że chcę żyć pełnią życia. Cieszę się, że otoczenie to dostrzega i mówi o tym, że zarażam pozytywną energią. Fakt, że inny to doceniają i szanują na pewno podnosi mnie na duchu.

Dorota Waldmann