Jestem ogromnie dumna z ich profesjonalizmu

2025-12-17, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Agaty Dusińskiej, prezesa Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego Słowianka oraz Areny Gorzów

Prezes Agata Dusińska Fot. Łukasz Kulczyński/UM

- Sezon halowy mamy w pełni, w Arenie Gorzów ciągle coś się dzieje. Jestem ciekawy, w jaki sposób jest przygotowywany obiekt z dnia na dzień dla bardzo różnych często wydarzeń sportowych i artystycznych?

- Można powiedzieć, że trening czyni mistrza i już wdrożyliśmy się w przygotowania hali dla różnych wydarzeń. Wielokrotnie przetestowaliśmy wszystkie możliwe warianty zmian i teraz idzie nam to bardzo sprawnie. Najważniejsze jest odpowiednie rozplanowanie i podzielenie zadań. Dam taki przykład. Jak pamiętamy, w połowie listopada mieliśmy trzydniowy turniej tenisowy z udziałem Igi Światek, a już dzień później, w poniedziałek rano o godzinie 10.00 na terafleksie trenowali siatkarze Ślepska Malow Suwałki, którzy wieczorem rozgrywali mecz ligowy z Cuprum Stilonem Gorzów. To najlepiej pokazuje skalę zaangażowania naszego zespołu oraz to, jak ogromną pracę wykonują ludzie Areny często wtedy, gdy obiekt jest już zamknięty dla kibiców. Jestem ogromnie dumna z ich profesjonalizmu, odpowiedzialności i serca wkładanego w każde wydarzenie.

CZYTAJ: Z USA do AZS! Mamy nową rozgrywającą

- Jak to czasowo wszystko wyglądało?

- Rozbiórka kortu rozpoczęła się niedługo po zakończeniu ostatniego meczu, to jest w niedzielę od godziny dziesiątej wieczorem. Tym zajmowała się firma zewnętrzna, która wcześniej go rozkładała. Zajęło im to kilka godzin. Kiedy kort już zniknął o północy weszła nasza załoga. Najpierw musieliśmy wszystko dokładnie wyczyścić, potem położyliśmy teraflex i podłączyliśmy niezbędne urządzenia elektroniczne oraz zamontowaliśmy i wykleiliśmy boisko. W sumie przez kilka godzin nocnych pracowało nad tym kilka osób.

- Co jest najtrudniejsze w takich przygotowaniach?

- Sprzątanie całego obiektu. Zawsze najwięcej czasu i zaangażowania poświęcają służby sprzątające. Kiedy na jakieś wydarzenie przychodzi komplet widzów, czyli ponad pięć tysięcy ludzi, to nie tylko jest potem mnóstwo sprzątania na trybunach, ale również we wszystkich innych pomieszczeniach. W tym toaletach, przy strefach gastronomicznych czy w holach. Wiadomo, że na kolejne wydarzenie musi być wszędzie idealnie czysto, widzowie przychodzący na następną imprezą muszą czuć się komfortowo. Czasu na posprzątanie niekiedy jest naprawdę niewiele. Bywa, że zaledwie kilka, maksymalnie kilkanaście godzin.