więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Bogny, Walerii, Witalisa , 28 kwietnia 2025

Przyjemniejsza jest kąpiel przy minusowej temperaturze na dworze

2017-01-09, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Żanety Pawlickiej, miłośniczki zimowych kąpieli

medium_news_header_17244.jpg

- Co zachęciło panią do zostania morsem, do zażywania zimowych kąpieli?

- Pierwszy raz do lodowatej wody weszłam przed dwoma laty z ciekawości. Uczyniłam to jednak w mocno nieprzemyślany sposób. Wcześniej biegałam i mocno rozgrzana po przebiegnięciu siedmiu kilometrów od razu wskoczyłam do lodowatej wody. Była to nierozsądna decyzja, ale to pierwsze niepowodzenie nie zniechęciło mnie. Taki decydujący wpływ na morsowanie miała ubiegłoroczna akcja bicia rekordu Guinnessa. Była wtedy fajna atmosfera. Ponadto lubię różne wyzwania. Uprawiam wiele sportów, które kształtują charakter i hartują wolę oraz ducha. Dla każdego, kto nigdy nie kąpał się zimą w jeziorze wydaje się to być nieosiągalne. Żeby nie żyć w takim przeświadczeniu spróbowałam raz, drugi, trzeci i od obecnego sezonu kąpię się regularnie. Przynajmniej raz w tygodniu można mnie spotkać nad jeziorem w Kłodawie, gdzie gorzowskie morsy organizują takie kąpiele.

- Na czym właściwie polega morsowanie, bo na pewno nie na pływaniu w wodzie?

- Zacznę od tego, że wejście do zimnej wody nie jest wcale czymś mega ekstremalnym. Pamiętajmy, że o tej porze roku woda jest cieplejsza niż temperatura powietrza. Inaczej niż latem, gdzie często mocno rozgrzani rozpalonym słońcem wchodzimy do jeziora czy morza mającego temperaturę sporo niższą od tej na plaży. Samo przygotowanie do wejścia do wody nie jest czymś skomplikowanym. Potrzebny jest właściwy ubiór, czyli czapka, odpowiednie rękawiczki i obuwie piankowe. Jak decydujemy się na kąpiele przy minusowych temperaturach potrzebne są ponadto narzędzia do wykucia przerębla. Swoją drogą przyjemniejsza jest kąpiel przy minusowej temperaturze na dworze niż niewielkim plusie. Nie wskazane jest uprawianie tego hobby w pojedynkę. W grupie muszą być doświadczone osoby, a także takie, które w razie potrzeby udzielą pomocy, bo w życiu różne zdarzają się nieprzewidziane sytuacje. Choć ja nie pamiętam, żeby komuś w mojej grupie zrobiło się kiedyś słabo. Przed wejściem do wody należy odpowiednio rozgrzać ciało, ale taka rozgrzewka nie może trwać za długo. W wodzie powinno przebywać się w granicach 5-8 minut. Są tacy, którzy wchodzą na krócej, wychodzą, przebiegną się trochę i ponownie wchodzą. Pamiętajmy jeszcze, że morsowanie powinno odbywać się w wodzie stojącej, czyli w jeziorze. W żadnym wypadku nie wolno wchodzić do rzeki. To byłoby szaleństwem.

- Jakie są więc przyjemności z tej nietypowej kąpieli?

- Wielu znajomych, którzy od kilkunastu lat kąpią się zimą twierdzą wprost, że choroby są dla nich czymś obcym. Organizmy ludzi kąpiących się zimą łatwiej reagują na zmieniające się temperatury. Przyjemne jest też "odrętwienie’’ organizmu, które pojawia się chwilę po wejściu do jeziora, kiedy już przyzwyczajamy się do temperatury wody. Po wyjściu z niej należy natychmiast wytrzeć się, ciepło ubrać i wypić herbatkę. Człowiek czuje się wtedy rewelacyjnie. Zachęcam wszystkich, którzy chcieliby spróbować, żeby przyjechali do Kłodawy nad jezioro. Spotykamy się w weekendy oraz w środę.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x