więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Jesteśmy skazani na współpracę Deszczna z Gorzowem

2014-07-15, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Pawła Tymszana, sekretarza gminy w Deszcznie

medium_news_header_8124.jpg

- Chciałoby się powiedzieć, że lepiej późno niż wcale, ale dlaczego tak późno doszło do porozumienia pomiędzy reprezentowaną przez pana gminą Deszczno i władzami samorządowymi Gorzowie w sprawie transportu publicznego?

- Nam bardzo zależało na zbudowaniu dla naszych mieszkańców tańszej komunikacji niż obecnie ma to miejsce. W tej chwili problemem są zbyt wysokie ceny biletów i wielu nie zastanawiało się, gdzie jechać, ale czy w ogóle korzystać z autobusów MZK. Szukaliśmy różnych rozwiązań i wcale nie zamykaliśmy drogi przed porozumieniem z władzami Gorzowa. Natomiast nie zgadzam się, że podejmujemy spóźnioną decyzję. Daliśmy sobie troszkę czasu i dzisiaj jesteśmy naprawdę zadowoleni, że mogliśmy dojść do porozumienia.

- Jeszcze niedawno obiecaliście swoim mieszkańcom bezpłatną komunikację, a będzie jednak płatna. Czy mieszkańcy nie odbiorą tego jako porażkę działań władz gminy?

- Robiliśmy naprawdę wszystko, żeby wprowadzić na naszym terenie bezpłatną komunikację, ale w sumie udało się wybrać rozwiązanie konsensusowe, które i tak niesie w sobie wiele korzyści. Posiadacze kart mieszkańca naszej gminy będą mogli jeździć gorzowską komunikacją miejską w cenach, jakie obowiązują na terenie Gorzowa. To bardzo ważne, ponieważ obniżka jednorazowych biletów o ponad połowę czy biletów miesięcznych, a także wprowadzenie nowości w postaci trzymiesięcznego biletu i miesięcznego biletu na okaziciela pozwoli mieszkańcom na dużą swobodę w wyborze najlepszego dla nich wariantu. Zwłaszcza, że bilety będą ważne także na terenie całej naszej gminy. Oczywiście do ustalenia pozostaje kwota dopłaty z naszej strony do budżetu miejskiego w Gorzowie. Trwają w tej chwili negocjacje, ale duże znaczenie będzie miała liczba pasażerów. Im więcej ich skorzysta z usług MZK, tym mniej wyciągniemy pieniędzy z budżetu. Na razie za ostatni kwartał tego roku będzie to kwota 105 tysięcy złotych.

- A na ile ,,wojna przystankowa’’, wypowiedziana przez prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka, zmusiła władze Deszczna do ponownej dyskusji nad szukaniem porozumienia komunalnego?

- Na pewno uniemożliwienie zatrzymywania się na gorzowskich przystankach autobusów, które by ewentualnie realizowały zadania transportowe dla naszej gminy stanowiło pewien problem. Nie mówiłbym jednak tutaj o jakimkolwiek szantażu ze strony prezydenta Gorzowa. Z drugiej strony skłamałbym też, gdybym stwierdził, że ta decyzja nie miała wpływu na podjęcie szybkich rozmów. I obu stronom zależało na dogadaniu się, bo jesteśmy jednak w dużej części skazani na siebie. Chciałbym zwrócić uwagę, że MZK na terenie naszej gminy wykonuje ponad 47 procent wozokilometrów pozamiejskich. Pozostałe niespełna 53 procent przypada na wszystkie ościenne gminy razem wzięte. Dlatego jesteśmy dosyć dużym podmiotem dla Gorzowa i władzom tego miasta również zależało na współpracy z nami.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x