Trzy pytania do Andrzeja Andrzejczaka, przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w gorzowskim szpitalu

2013-03-11, Trzy pytania do...

- Związki podpisały pakt socjalny z dyrektorem szpitala i marszałkiem województwa. Co ten pakt oznacza dla pracowników?

- Treścią tego paktu jest porozumienie między związkami zawodowymi a zarządzającymi szpitalem, które daje nam gwarancje w zakresie zatrudnienia, wynagrodzeń pracowniczych, świadczeń socjalnych i działalności związkowej. Pakt jest wielkim sukcesem związków, ale także chyba i drugiej strony, czyli dyrektora szpitala oraz marszałka województwa. Nikt tu nikogo nie wykorzystał, ale dzięki paktowi mamy pewną jasność co do przyszłości.

- A dla szpitala co ten pakt oznacza?

- Dla szpitala publicznego nic nie oznacza, ale dla spółki, która ma powstać, będzie to podstawa prawna do dalszego działania. Pakt gwarantuje bowiem ciągłość działania, także w sferze pracowniczej. Do tego zresztą zobowiązuje szpital ustawa o działalności leczniczej, która mówi, ze spółka ma obowiązek przejąć pracowników i zagwarantować im dalsza pracę. Pakt socjalny jednakże doprecyzowuje i poszerza zapisy tej ustawy. Idzie więc krok dalej i sankcjonuje zawarte do tej pory w szpitalu porozumienia.

- Nie ma już więc z waszej strony przeszkód, ani wątpliwości co do przekształcenia szpitala w spółkę?

- Decyzja o przekształceniu szpitala w spółkę należy do polityków i to oni biorą za nią pełną odpowiedzialność. Komisja zakładowa związku mogła w tej sprawie jedynie wyrazić opinię i ją wyraziła. Skoro już zapadła decyzja o przekształceniu, to rzeczą związków zawodowych było zadbanie o interesy pracownicze i to właśnie zrobiliśmy podpisując ten pakt socjalny. A wątpliwości zawsze jakieś są i pozostaną. Nie tylko po naszej stronie.

J. Del