2013-03-14, Trzy pytania do...
- MZK działa już trzeci miesiąc w formie spółki prawa handlowego a nie zakładu budżetowego. Jak się sprawdza ta nowa forma prawna, o którą tak bardzo pan zabiegał?
- Nadal sądzę, że jest to rozwiązanie najlepsze z możliwych, choć za wcześnie jeszcze na jakiekolwiek oceny. W każdym razie mamy większe możliwości działania, podejmowania decyzji, co znacznie ułatwia prowadzenie działalności i przyspieszy rozwój firmy. Właśnie podjęliśmy decyzję o zakupie nowego autobusu.
- Sąsiednie gminy rezygnują z usług MZK, bo im wychodzi za drogo. Dlaczego w spółce jest drożej?
- Wychodzi drożej, gdyż amortyzacja jest teraz dla nas kosztem i siłą rzeczy musimy ją uwzględniać w naszych kalkulacjach. Amortyzacja daje nam jednak możliwość odtwarzania majątku firmy, co wcześniej nie było możliwe. Ogólnie rzecz biorąc jest nieco drożej, ale nasze koszty są porównywalne do innych przewoźników operujących na podobnych rynkach. Oczywiście, że szkoda nam Kłodawy, gdzie zrezygnowano z naszych usług, ale ich zakres nie był aż tak znaczący, żeby w istotny sposób odbiło to na wyniku finansowym.
- Co z zakupem tramwajów z Kassel, o czym głośno było w ubiegłym roku?
- Strona niemiecka ciągle się wstrzymuje ze sprzedażą tych wagonów i wciąż czekamy. Na razie więc nie ma żadnych nowych wieści w tej sprawie.
J. Del
Trzy pytania do Sylwestra Lisa, strongmena o ksywce Dzik Gorzowski