2013-05-16, Trzy pytania do...
- Jak to się stało, że AWF w Poznaniu zmieniła zdanie w sprawie ewentualnego odłączenia gorzowskiego wydziału, by stworzyć Akademię Gorzowską, łącząc ten wydział z PWSZ?
- Ja nic nie wiem, żeby AWF w Poznaniu miało wcześniej inne zdanie. Odkąd zajmuję się sprawą powołania Akademii Gorzowskiej, rozmawiam z rektorem Jerzym Smorawińskim, to znam tylko jedną opinię – AWF w Poznaniu nie ma nic przeciwko odłączeniu gorzowskiego wydziału w celu stworzenia akademii w Gorzowie. Jakoś jednak nikt wcześniej nie drążył sprawy, nie zabiegał o realizację tego pomysłu i stąd być może to mylne wrażenie.
Jestem po serii spotkań i wiem, że powołanie akademii z połączenia PWSZ i wydziału AWF jest jak najbardziej możliwe. Byłam w ministerstwie nauki z rektor Elżbietą Skorupską- Raczyńską. Byłam również na spotkaniu u minister Barbary Kudryckiej z rektorem Smorawińskim. Rozmawialiśmy o różnych wariantach, scenariuszach i pomysł połączenia PWSZ z wydziałem AWF wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Ministerstwo jest temu przychylne.
- PWSZ już nie chce za wszelką cenę dążyć samodzielnie do akademii?
- Na spotkaniu z minister Kudrycką przekonaliśmy się, że PWSZ samodzielnie może mieć bardzo długą i trudna ścieżkę dochodzenia do akademii. Jest możliwe i wielce prawdopodobne uzyskanie przez PWSZ prawa do doktoryzowania na jednym kierunku, ale to za mało by myśleć o akademii. Ponadto pojawiła się sugestia, żeby uczelnia szła w kierunku kształcenia praktycznego, to wtedy będzie nam łatwiej i zyskamy pomoc.
- Jednakże warunkiem powstania akademii jest znacząca pomoc materialna i nie tylko ze strony miasta, ale i samorządu województwa. Da się ją uzyskać?
- Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Dlatego po ostatnim spotkaniu z rektorami obu uczelni, na którym potwierdzili oni swoją wolę współdziałania na rzecz powołania Akademii Gorzowskiej, zaproponowaliśmy powołanie zespołu, który zajmie się wszelkimi kwestiami z tym związanymi. Zespołu, w skład którego wejdą przedstawiciele wojewody, prezydenta miasta, marszałka województwa, parlamentarzyści oraz reprezentanci zainteresowanych instytucji i organizacji. I ten zespół miałby konkretne zadania do wykonania, zgodnie z wcześniej ustalonym scenariuszem.
J. Del
Trzy pytania do Szymona Czajora, bramkarza CFB Stilonu Gorzów